Spis treści
Sklepy i hurtownie z kosmetykami nie zdały egzaminu UOKiK
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wziął pod lupę kosmetyki dla kobiet. Skontrolował blisko 2 tysiące partii produktów dostępnych w sprzedaży. Produkty, które nie spełniają ogólnie przyjętych standardów, były dostępne w 8 hurtowniach oraz 113 skontrolowanych sklepach na terenie Polski. Łącznie nieprawidłowości stwierdzono u 121 dystrybutorów. Kontrola objęła 255 placówek, m.in. tak znane sieci, jak:
Kontigo,
Sephora,
Rossmann,
Hebe (Drogerie i Farmacja),
Biedronka (Jeronimo Martins).
Łącznie kontroli poddano 1984 produkty, z czego inspektorzy mieli zastrzeżenia w 753 przypadkach, co stanowi ok. 38 proc. wszystkich partii. Pracownicy UOKiK zakwestionowali 499 partii produktów. Wykaz wszystkich budzących wątpliwości kosmetyków można pobrać w formacie pdf ze strony UOKiK. Na liczącą 23 strony listę trafiły m.in. preparaty marki HEAN, L ́oreal Paris czy Pantene Pro-V. Wśród zakwestionowanych produktów znalazły się:
- cienie i kredki do powiek,
- szampony do włosów,
- lakiery do paznokci,
- fluidy, make-upy, pudry i rozświetlacze do twarzy,
- błyszczyki do ust,
- maskary do rzęs,
- żele i mydła do rąk,
- peelingi,
- chusteczki antybakteryjne i inne.
Aż 116 partii nie posiadało oznakowania w języku polskim. Jednak wśród najczęściej zgłaszanych problemów warto wymienić oznakowanie niezgodne z wymaganiami rozporządzenia nr 1223/2009 Parlamentu Europejskiego i Rady Europy, dotyczącego produktów kosmetycznych (289 partii) oraz brak lub nieprawidłowe podanie informacji na temat:
- wykazu składników – 182 partie,
- daty minimalnej trwałości – 163 partie,
- funkcji produktu – 136 partii,
- danych osoby odpowiedzialnej – 67 partii,
- numeru partii – 70 partii,
- szczególnych środków ostrożności – 39 partii,
- kraju pochodzenia – 29 partii,
- ilości nominalnej – 12 partii,
- oznakowania nazwą i adresem paczkującego – 1 partii.
Niektóre kosmetyki zawierały substancje zakazane
Dodatkowo „w 4 przypadkach stwierdzono w składzie produktu substancje należące do grupy substancji zakazanych” (są one wymienione we wspomnianym rozporządzeniu PE). Na liście kosmetyków, które zawierały w swoim składzie zakazane substancje, znalazły się:
- puder rozświetlający 106, Celia Velvet De Luxe (producent: Dax Cosmetics Poland),
- woda toaletowa JOOP HOMME 75 ml (producent: COTY),
- krem booster z bioaktywną wodą cytrusową Bielenda 50 ml (producent: Bielenda Kosmetyki Naturalne),
- mineralny puder matujący 02 naturalny (producent: Laboratorium Kosmetyczne Dr Irena Eris).
Nie używaj tych kosmetyków. One mogą zaszkodzić twarzy!
Twarz i jej okolice są bardzo wrażliwe, dlatego należy stosować odpowiednie kosmetyki. Jednak wiele kobiet sięga po produkty niedostosowane do swojego rodzaju cery. To może negatywnie wpłynąć na skórę...
Inspektorzy mieli także zastrzeżenia do pudru w kulkach silk pearl, Egyptian sun Margaret Cosmetics (producent: Margaret Cosmetics). Zawierał składnik, który można dodawać jedynie do kosmetyków spłukiwanych, podczas gdy jest to niespłukiwany kosmetyk.
Składniki zakazane, znalezione w dopuszczonych do sprzedaży kosmetykach, to:
- Hydroxyisohexyl 3-cyclohexene carboxaldehyde (HICC),
- 3 i 4-(4-hydroksy-4-metylopentylo),
- Cycloheks-3-eno-1-karboaldehyd,
- Butylphenyl Methylpropional [aldehyd 2-(4-tert-butylobenzylo)propionowy)].
W sklepach można również znaleźć przeterminowane kosmetyki
U blisko 30 skontrolowanych przedsiębiorców znaleziono produkty kosmetyczne, sprzedawane po upływie daty minimalnej trwałości. Przeterminowanych było 276 partii, tj. ok. 14 proc. wszystkich dostępnych. Zostały one wycofane z obrotu. Dystrybutorzy, u których było najwięcej kosmetyków z przekroczonym terminem trwałości, to:
- PHU LEMPA Leonard Lempa (kontrola w sklepie kosmetycznym Drogerie Polskie w Dobrzeniu Wielkim),
- MIKO S.C. Mieszko Pawełek Joanna Łabuda (kontrola w placówce w Kaliszu),
- Zofia Fajt Handel Detaliczny (kontrola na stoisku nr 57 z artykułami przemysłowymi hala targowa „BAZAR” w Wałbrzychu),
- KONTIGO Spółka z o.o. (kontrola w sklepie kosmetycznym Kontigo w Opolu),
- F.H. Andrzej Zygmunt (konrola w sklepie kosmetycznym w Namysłowie).
Również znajdujące się na niektórych opakowaniach oświadczenia marketingowe z wyjaśnieniem działania kosmetyków (tzw. claims) wzbudzały wątpliwości inspektorów. Na 1386 sprawdzonych partii produktów pracownicy UOKiK mieli zastrzeżenia do 34 z nich, co stanowi ok. 2,4 proc. wszystkich partii.
Może zainteresować Cię również:
W konsekwencji przeprowadzonych kontroli Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydał ponad 80 decyzji administracyjnych, nakładających na przedsiębiorców karę pieniężną (łącznie 67 350 zł), a w 6 przypadkach odstąpił od nałożenia grzywny. Oprócz tego wszczęto 14 postępowań administracyjnych, które obecnie znajdują się w toku. Ponadto wydano 5 decyzji wstrzymujących udostępnianie na rynku lub wycofujących z obrotu produkty kosmetyczne, a blisko 150 dostawców lub producentów kosmetyków otrzymało od UOKiK pisma ze wskazaniem nieprawidłowości. Często firmy dobrowolnie wycofywały ze sprzedaży zakwestionowane produkty.
Na co uważać podczas zakupów?
UOKiK opracował krótki poradnik, z którego można dowiedzieć się, na co zwrócić uwagę, kupując kosmetyki. Urząd podał także przykład prawidłowo oznakowanego produktu.
1. Upewnij się, czy w składzie kosmetyku nie ma substancji, na które masz uczulenie. „Opakowanie każdego kosmetyku zawiera wykaz składników określonych zgodnie z nazwami przyjętymi w Międzynarodowym Nazewnictwie Składników Kosmetycznych (INCI), poprzedzony wyrazem „ingredients”. Jeśli masz alergie i problemy, np. skórne, zapoznaj się ze składnikami szczególnie uczulającymi i ich nazwami w INCI” – radzi urząd.
2. Sprawdź, czy produkt nie jest przeterminowany. „Na opakowaniu produktu znajduje się data minimalnej trwałości, poprzedzona zwrotem „najlepiej zużyć przed końcem” lub znakiem klepsydry” – przypomina UOKiK – „Gdy minimalny okres przydatności kosmetyku do użycia wynosi więcej niż 30 miesięcy, producent może umieścić znak graficzny otwartego słoika, tzw. PAO, oraz podać – wyrażony w miesiącach lub latach czas, w jakim od otwarcia opakowania kosmetyk może być stosowany bez stwarzania zagrożenia dla zdrowia użytkownika” – dodaje urząd.
3. Sprawdź, czy podstawowa funkcja kosmetyku została wskazana na opakowaniu. Powinna znajdować się tam informacja o podstawowym zastosowaniu produktu.
4. Upewnij się, czy oznakowanie kosmetyku zawiera imię i nazwisko lub nazwę firmy oraz adres osoby odpowiedzialnej za produkt.
5. Pamiętaj, że każde opakowanie kosmetyku powinno być oznakowane w widoczny i czytelny sposób, metodą uniemożliwiającą łatwe usunięcie informacji. Napisy powinny być trwałe i nie powinny się rozmazywać.
6. Zawsze stosuj się do wskazówek związanych z użytkowaniem produktu.
Warto wiedzieć, że UOKiK udziela konsumentom porad w zakresie ich praw. Potrzebne informacje można znaleźć na stronie uokik.gov.pl/pomoc, uzyskać je telefonicznie lub mailowo.
Źródło: uokik.gov.pl
Kobieta
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Skrzynecka miała romans z Hakielem?! Pisały o nich wszystkie gazety
- Znamy sekret nowego domu Cichopek i Kurzajewskiego. Ups, i po tajemnicy!
- Gwiazda TVP nie wierzyła w powrót Nowickiego do PnŚ. Zaskakujące informacje zza kulis
- Zawodnik musiała zrezygnować z ekstremalnej rozrywki! Nie zapięła się w pasy...