Spis treści
Kosmetyki w PRL-u – ci producenci byli niezwykle popularni
Kosmetyki w PRL-u były towarem deficytowym. Dlatego mało kto przejmował się ich datą ważności. W niektórych domach artykuły do pielęgnacji skóry i twarzy potrafiły zalegać na łazienkowych półkach latami. Używano ich oszczędnie, ale systematycznie.
Zastanawiasz się, jakie kosmetyki stosowano w PRL-u? Zobacz kultowe produkty z tamtego okresu!
W PRL-u w wytwarzaniu kosmetyków do pielęgnacji twarzy, ciała czy włosów, specjalizowały się państwowe spółki. Prym wiodły:
- grupa INCO (producenta słynnego Ludwika, płynu do mycia naczyń),
- Fabryka Kosmetyków Miraculum,
- Ostrzeszowska Fabryka Chemiczna,
- Pollena-Ewa,
- Pollena-Uroda.
Jakich mydeł używano w PRL-u?
Starsze pokolenia do dziś pamiętają popularne w poprzednich dekadach mydła. Niekwestionowanym liderem w tym obszarze był produkowany przez Ostrzeszowską Fabrykę Chemiczną Biały Jeleń. To tradycyjnie warzone mydło naturalne do dziś chętnie kupuje i używa wiele osób. Wśród innych, chętnie kupowanych w PRL-u mydeł, warto wymienić:
- mydło Karat,
- mydło od Polleny,
- mydło dla dzieci Jacek i Agatka,
- mydło toaletowe Lawendowe,
- mydło Laguna,
- mydło dla dzieci i niemowląt Bambino,
- mydło toaletowe popularne Tukan,
- mydło For You.
Dużą popularnością cieszyło się także zwykłe, szare mydło. Można było nabyć je luzem, bez żadnego opakowania. Nie dodawano do niego barwników, ani substancji zapachowych, dlatego niektórzy utrzymywali, że takie mydło jest najlepsze do mycia ciała. Do dzisiaj szare mydło ma swoją grupę zwolenników. Były jednak i takie osoby, które używały szarego mydła do prania ręcznego. Zwłaszcza, że w PRL-u nie każdego było stać na pralkę, czy chociażby pralko-wirówkę.
Kultowy krem Nivea - każdy musiał go mieć
Kultowym w PRL-u kosmetykiem był krem Nivea. Sprzedawany w charakterystycznych, granatowych opakowaniach, produkt miał wiele zastosowań. Można było nasmarować nim twarz, buzię dziecka, a nawet dłonie. Chronił przed zimnem, słońcem i wiatrem. Krem Nivea do dzisiaj stanowi obowiązkowy element wyposażenia wielu podróżnych kosmetyczek. W czasach PRL-u stosowała go niemal każda kobieta.
Czym myto włosy?
Do dzisiaj wiele osób pamięta Szampon Familijny, pakowany w brzydkie, niebieskie butelki z plastiku. Był to jeden ze sztandarowych produktów pielęgnacyjnych marki Pollena. Jak głosił napis na etykiecie, szampon nadawał się „do wszystkich rodzajów włosów”. Dlatego często używała go cała rodzina.
W zestawie nie kupowało się natomiast odżywki do włosów, chociaż i one były dostępne na rynku. Dużą popularnością cieszyła się również Woda Brzozowa marki Pollena Malwa. Zawarty w niej ekstrakt z brzozy miał odżywiać kosmyki, nadawać im puszystość i połysk. Niektóre kobiety rekompensowały sobie ten fakt, nakładając na kosmetyki domowej roboty odżywkę z żółtek jajek lub płucząc pasma domowej roboty płukankami, np. z rumianku. Oprócz kultowego Szamponu Familijnego dużą popularnością cieszyło się także kilka innych artykułów. Do mycia włosów stosowano m.in.:
- szampon pokrzywowy,
- szampon dla dzieci Bambino,
- wspomniany Szampon Familijny.
Warto podkreślić, że tego typu produkty można kupić po dziś dzień, choć oczywiście gama dostępnych kosmetyków do pielęgnacji włosów znacznie się poszerzyła. Obok szamponów do rozmaitych rodzajów kosmetyków możemy zaopatrzyć się w odżywki i maski do pielęgnacji włosów.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kobiet codziennie. Obserwuj StronaKobiet.pl!