Lekarz zdradza proste triki makijażowe. Jak konturować i rozświetlać twarz na podstawach... naukowych? To banalnie łatwe. Zobacz!

Doktor Charles Puza, znany w sieci jako Charles MD, jest dermatologiem ze swoją kliniką w Nowym Jorku, a także influencerem. Publikuje w sieci wideo z poradami na temat zdrowia, urody i dbania o siebie. Nie brak także treści dotyczących makijażu.

Lekarz zdradził dwie techniki konturowania. Jedna z nich pozostawia bardziej męski, a druga kobiecy efekt, jednak można stosować obie z nich bez względu na płeć.

Kobiecy sposób konturowania lekarz rozpoczął od narysowania dwóch linii pomocniczych. Jedna z nich biegnie od kącika ust do zewnętrznego kącika oka, a druga od płatka nosa do środka ucha. Pod przecięciem linii rysujemy bronzerem łuk, który następnie należy rozblendować. Jeśli stosujemy rozświetlacz, nałóżmy go nad skrzyżowaniem linii pomocniczych.

Czytaj też: Nowy sposób konturowania, który zmieni rysy twarzy. Dzięki niemu ładnie wyszczuplisz buzię. Ten trik jest już internetowym viralem

Drugim, męskim sposobem makijażu jest narysowanie pomocniczego trójkąta. Pierwsza z linii biegnie niemal pionowo, od kącika ust do oka. Druga linia jest pozioma, od środka ucha, aż do połączenia z poprzednią kreską. Lekarz zaznaczył punkt w dwóch trzecich długości linii poziomej (bliżej nosa) i tam nałożył bronzer. W porównaniu z pierwszym sposobem kosmetyk znajduje się wyżej i bliżej środka twarzy. Choć metody mogą wydawać się skomplikowane, wszystko będzie jasne po obejrzeniu wideo.

Zobacz: Tantouring, czyli trwałe konturowanie twarzy. Zobacz, jak przy użyciu samoopalacza uwydatnić kości policzkowe i wysmuklić buzię

Damską wersję konturowania sprawdziła makijażystka Martyna Bury. Ona także opublikowała filmik, na którym robi makijaż i porównała swoje standardowe konturowanie do metody lekarza. Choć sama instagramerka jest zadowolona z efektu konturowania „naukowego”, internautki są podzielone. Jak zauważyły, metoda doktora jest lepsza dla pań o twarzy okrągłej, może też postarzać, więc sprawdzi się u dziewczyn, które chcą wyglądać poważniej.