Poważne zmniejszenie stawek miałoby dotyczyć najtrudniejszych przypadków, w tym patologii ciąży. - Takie ograniczenie w tych grupach może doprowadzić do bardzo trudnej sytuacji finansowej jednostek, które zajmują się z leczeniem pacjentek z najcięższą patologią ciąży, co będzie w ocenie Towarzystwa stanowiło zagrożenie dla życia nie tylko dzieci, ale też pacjentek - powiedział prof. Wojciech Rokita, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego.
- Mam wstępne obliczenia: wynika z nich, że w przypadku diagnostyki ciężkiej patologii płodu i leczenia chodziłoby o prawie 70 procentowe zmniejszenie kontraktu - wyjaśnia prof. Krzysztof Czajkowski, kierownik II Katedry I Klinki Położnictwa i Ginekologii ze Szpital im. ks. Anny Mazowieckiej.
Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji uspokaja, że w finansowaniu procedur jeszcze nic się nie zmieniło.
Zobacz także: