Kalendarz stworzyło sześć kobiet z Nieformalnej Grupę „Aarricia” (nazwę zaczerpnęła od imienia żony Thorgala – bohatera kultowego komiksu) ale w sumie pracowało przy nim ponad 20 osób z całej gminy.
– Wszyscy robili to wolontariacko – podkreśla Marta Miszczak, członkini grupy i dyrektorka Gminnego Ośrodka Kultury w Goraju. - Celem jest aktywizacja mieszkańców gminy, włączenie ich w życie lokalnej społeczności - dodaje.
Tytuł kalendarza to „Filmy, o których trudno zapomnieć”. Na każdy miesiąc przygotowano zdjęcie, nawiązujące do filmu polskiego lub zagranicznego.
I tak w styczniu prezentuje się Patrycja Gąbka jako Audrey Hepburn z filmu „Śniadanie u Tiffany’ego” – scena na oknie, podczas której śpiewa słynną piosenkę „Moon River”. W lutym jako Scarlett O’Hara i Rhett Butler wystąpili Joanna Mękal i Jacek Kwapisz. Marzec to kadr z „Pulp fiction”.
Rolę Umy Thurman odgrywa Ewelina Bucior. Kwiecień to miesiąc Karoliny Malec, która prezentuje rolę Elizabeth Taylor z filmu „Kleopatra”. W maju kadr z filmu „Trędowata” przedstawiają Agnieszka Habza i Robert Borsuk. Czerwiec to „Piraci z Karaibów”, a w rolę Johnego Deppa wcieliła się wyjątkowo kobieta: Monika Misa.
Lipiec to miesiąc z filmem „Chłopi”, w którym to w rolę Jagny i Antka Boryny wcieli się: Katarzyna Chorębała i Tomasz Pąk. W sierpniu jako „Janosik” wystąpił Marcin Jamroży. We wrześniu Michał Górski i Diana Rtemi odgrywają Robin Hooda i Lady Marion.
W październiku jako Deanerys Targaryen z „Gry o tron” wystąpiła Dagmara Kowalik”. W listopadzie małżeństwo: Piotr i Marta Dolińscy zaprezentowali kadr z filmu „Casablanka”. Natomiast w grudniu do filmu „Wielki Gatsby” swojego wizerunku użyczyła Joanna Bańka.
Prace nad kalendarzem trwały od początku czerwca do listopada 2016 r. – Najpierw szukaliśmy bohaterów. Staraliśmy się, żeby były to osoby choć trochę podobne do postaci z filmów. Kiedy wypatrzyliśmy takiego mieszkańca, namawialiśmy go do współpracy – opowiada Marta Miszczak. – Kobiety zwykle zgadzają się chętnie, mężczyzn trudniej nakłonić, nie lubią takich przebieranek. Dlatego w rolę Johnego Deppa wcieliła się kobieta, Monika Misa – opowiada.
Sporo czasu zajmuje kompletowanie kostiumów. – Część kupujemy, część wypożyczamy. Przeszukujemy też własne domy, strychy, ciuchlandy. Wszystko po to, żeby jak najwierniej odtworzyć prezentowane postaci - tłumaczy Marta Miszczak.
Kalendarz wydrukowano w 350 egzemplarzach. Niestety nie można go kupić. – Otrzymują go w pierwszej kolejności modele i ich rodziny, a także sponsorzy, różne stowarzyszenia i instytucje. To, co pozostanie, rozdajemy na cele promocyjne – tłumaczy dyr. Miszczak.
Na realizację kalendarza grupa pozyskała 5 tys. zł ze środków Programu "Działaj Lokalnie" Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności.
To nie pierwszy raz
To już piąty kalendarz stworzony przez mieszkańców Goraja i tamtejszy GOK. - Pomysł narodził się w ramach projektu realizowanego z grupą lokalnych społeczników „Cebularze”. Pierwszym hasłem było „Europa da się lubić”, gdzie każdy miesiąc nawiązywał do jakiegoś kraju – np. w listopadzie była Rumunia, a mieszkańcy - modele wcielali się w role wampirów. Drugi kalendarz był historyczny, każda karta nawiązywała do innej epoki. Potem były postaci z baśni a w ubiegłym roku – znane obrazy – wymienia Marta Miszczak.