O włos od tragedii we Wrocławiu. Dziewczynka wpadła do szybu elewatora

Andrzej Zwoliński
12 latka wpadła do jednego z szybów w opuszczonym elewatorze zbożowym przy ulicy Rychtalskiej we Wrocławiu.
12 latka wpadła do jednego z szybów w opuszczonym elewatorze zbożowym przy ulicy Rychtalskiej we Wrocławiu. Gazeta Wrocławska
Dziecko wpadło w głęboką, 12 metrową dziurę, bawiąc się w ruinach opuszczonych magazynów zbożowych przy ulicy Rychtalskiej.

Tuż po 19.00 wrocławscy strażacy zostali powiadomieni o kilkuletniej dziewczynce, która bawiąc się w zabytkowym elewatorze, wpadła do jednego z szybów. Dziecko spadło z wysokości około 12 metrów.

Na miejsce wysłano dwa zastępy straży pożarnej i pogotowie. Przyjechali tez policjanci. Na szczęście dziewczynkę dość szybko udało się znaleźć i wydostać z głębokiego szybu. 12 latka została przewieziona do szpitala. Jak udało nam się dowiedzieć jest przytomna, a jej stan jest stabilny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najważniejsze wiadomości z kraju i ze świata

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

h
hihihihih

Andrzejku, no to ile to dziecko miało lat? Dwanaście czy kilka? Było tam jakieś dziecko i akcja strażaków? Czy może trzeba coś zburzyć i uwolnić działeczkę??? ;)))

s
silos

A po co ona się tam pętała? Jakie to miejsce dla zabawy? Dawno powinni to wyburzyć, nie nadaje się do niczego.

E
Egon

12-to latka to obecnie już nie takie dziecko i nie powinno jej być w takim miejscu. Dajcie więcej wolnego nauczycielom to dzieci będą się same sobą zajmować bo rodzice muszą pracować a nauczyciele prowadzą pseudo lekcje zdalne albo hybrydowe i nawet nie wiedzą, jak jakieś dziecko jest nieobecne, byle komputer albo telefon miał uruchomioną aplikację. A kamerki i mikrofony zakaz używania bo nauczyciel nie jest w stanie wszystkiego ogarnąć.

G
Gość

Dwunastoletnia, to nie kilkuletnia dziewczynka.

Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet