Pandemia dała się we znaki
Kamerzyści zgodnie przyznają, że obecny okres jest dla nich trudny ze względu na pandemię, ponieważ przez długi czas nie mogli wykonywać swojej pracy. Jeszcze dwa lata temu standardem było podpisywanie umów nawet trzy lata do przodu, tak teraz zdarzają się klienci, którzy szukają wolnych terminów na przyszły miesiąc, a nawet tydzień.
Wynika to z faktu, że Pary Młode boją się stracić swoje pieniądze. Trzeba przecież zarezerwować salę, wpłacić zadatek, a nie wiadomo co przyniesie kolejna fala koronawirusa.
Wcześniej rządziły duże wesela
Przed pandemią królowały duże wesela. Obecnie na uroczystościach pojawia się zwykle około stu gości. Agata Chinalska wspomina, że w zeszłym roku, w pierwszy weekend po obostrzeniach, firma pracowała na 36-osobowym weselu. Wszyscy jednak byli tak bardzo spragnieni zabawy, że wesele było bardzo udane. Dodatkowo sezon śluby najczęściej trwał od Wielkanocy do końca roku, a teraz wszystko skupia się na wakacyjnych miesiącach, ponieważ ten i ubiegły rok pokazują, że obostrzeń jest wtedy najmniej.
Od tego zaczyna się pracę
Ekipy filmowe zaczynają swoją pracę od nagrania przygotowań. Najpierw udają się do domu Pana Młodego, a potem Panny Młodej. Na jej przygotowania potrzeba poświęcić więcej czasu, ze względu na dużą liczbę dodatków, makijaż i inne tego typu sprawy. W zależności od tego, o której godzinie jest uroczystość, kamerzyści starają się nagrać jak najwięcej elementów jeszcze przed ceremonią, takich jak dodatki i dekoracje w kościele czy na sali. Ekipy, które dysponują dronem robią też wtedy dodatkowe ujęcia. W domach, bardzo często następuje tradycyjne błogosławieństwo Pary Młodej. Następnie młodzi wraz z rodziną i znajomymi udają się do kościoła, Urzędu Stanu Cywilnego lub w plener, by zawrzeć małżeństwo. Ta ostatnia opcja cieszy się ostatnio sporą popularnością. Dodatkowo coraz więcej sal weselnych udostępnia taką możliwość.
Po uroczystości zaślubin wszyscy udają się na salę weselną, gdzie następuje przywitanie przez rodziców, pierwszy taniec, a później zabawa, toasty i oczywiście tradycyjne oczepiny. Polskie wesela są do siebie bardzo podobne. W zależności od regionów mogą się one różnić godziną podania tortu i innymi drobiazgami. W części Polski jest organizowana biesiada i zabawa przy stołach. Stanowi to często mocny punkt wesela. Szczególnie w województwie łódzkim, w Łowiczu i okolicach jest to bardzo rozbudowana tradycja. Podczas zabawy orkiestra czy zespół wychodzi z akordeonem i grają przyśpiewki weselne. Goście siedzą wtedy przy stołach i wspólnie śpiewają.
Agata Chinalska z Excellentfilms podkreśla, że każde wesele jest inne i jest to praca na organizmie żywym. Choć firma działa już od dziesięciu lat niemal na każdym weselu zdarza się coś co zaskakuje kamerzystów, ponieważ wyobraźnia ludzka nie zna granic.
– Film musi mieć zachowany ciąg przyczynowo-skutkowy. Musimy mieć zachowaną chronologię, nie mogą to być przypadkowe ujęcia lub tylko zdjęcie – opowiada Chinalska. – Dlatego musimy być zawsze o krok przed wszystkimi. Przewidzieć, co może pójść nie tak, być w odpowiednim miejscu i uchwycić wszystko co istotne.
Przed każdą uroczystością kamerzyści starają się mieć ustalony układ dnia, by było jak najmniej niespodzianek. Wszystko musi być dopięte na ostatni guzik, ponieważ na weselu nie ma możliwości powtarzania ujęć lub reżyserowania czegokolwiek.
Zdarza się też tak, że Para Młoda zapomina, że ma to być ich dzień. Zaczynają dominować atrakcje weselne, które odciągają uwagę gości, przez co ci zapominają, kto jest głównym bohaterem wydarzenia.
Kamerzyści zauważają, że na przestrzeni lat zaczęto odchodzić od przaśności i przepychu. Większość wesel jest organizowana z elegancją i odpowiednią tonacją. Klienci nie chcą też długich filmów. Kiedyś wymagano rejestracji niemal całego wesela, co tworzyło kilkugodzinne reportaże. Państwo Młodzi wolą teraz krótsze formy przekazu, od klipu do maksymalnie półtora-dwugodzinnych filmów. Wszystko musi być podane w nowoczesnej formie.
Ceny usług kamerzystów różnią się w zależności od firm, liczby kamer czy możliwości wykorzystania drona. Często ceny zaczynają się od około 4000 zł w górę. Pary młode najczęściej mają do wyboru różne pakiety, które są dostosowywane do nich indywidualnie. Wiele zależy też od długości filmu, liczby klipów czy ujęć plenerowych.