- Gdy przeczytałam reportaż o 13-letniej dziewczynce, ofierze księdza pedofila, który do niedawna ukrywał się w Puszczykowie, coś się we mnie przelało - mówi Magdalena Kondratowicz z Poznania. Razem z kilkoma osobami postanowiła działać na rzecz ofiar księży pedofili. -Nie chciałam dłużej być jedną z tych osób, które jedynie wzruszają się i ubolewają nad losem ofiar. Podobnie jak wzruszamy się ostatnio chętnie nad losem kotków i piesków - dodaje kobieta.
Po burzy medialnej, jaka rozpętała się po ujawnieniu miejsca przebywania pedofila, Magdalena Kondratowicz zadzwoniła do prezesa Fundacji „Nie lękajcie się”, która zrzesza ofiary pedofilii w sutannach. Tak się zaczęła ich współpraca.
- Zorganizowaliśmy już dwie pikiety, uważamy, że należy piętnować postawę Kościoła, który zbyt łagodnie obchodzi się z księżmi dopuszczającymi się tak okrutnych czynów wobec dzieci - deklaruje Kondratowicz.
Dodaje zarazem, że ofiarom potrzebne jest długoletnie wsparcie psychologiczne, na które często nie mogą sobie pozwolić. - Zamiast mówić o współczuciu, postanowiliśmy działać. Stąd pomysł na zbiórkę. Miejsce jest nieprzypadkowe, wszak to w Puszczykowie przebywał w ostatnich latach ksiądz Roman B. - dodaje organizatorka akcji.
Zobacz też: Pedofilia w Kościele: abp Gądecki apeluje ws. księdza z Puszczykowa
Zbiórka pieniędzy odbędzie się w niedzielę od godziny 9 do 12 w Puszczykowie w rejonie ulicy Kościelnej. Zbierać pieniądze będzie sześciu wolontariuszy.