Sologamia - rozwiązanie dla singielek

Aole
freeimages
Chciałabyś wziąć ślub, ale nie masz z kim? Wybierz sologamię, czyli ślub z samą sobą. Jest piękna biała suknia, druhny, szampan, życzenia, uroczyste przyjęcia. Nie ma tylko pana młodego. Za to można ślubować dozgonną miłość i wierność ukochanej osobie, czyli sobie.

„Kiedy w końcu wyjdziesz za mąż?”

Na takie rozwiązanie decyduje się coraz więcej singielek mających dość natrętnych, męczących pytań rodziny, znajomych i przyjaciół. Skoro wszyscy dręczą cię sugestiami dotyczącymi zmiany stanu cywilnego, weź w końcu ślub. Ze sobą.

Sologamia jest trendem coraz powszechniejszym w Ameryce Północnej i Kanadzie. Z możliwości wzięcia ślubu z samą sobą korzystają również panny, którym całe życie marzył się idealny ślub. Taka uroczystość nie ma mocy prawnej, za to jest niezłym biznesem.

Kochaj i płać

Na internetowej amerykańskiej stronie IMarriedMe.com (wzięłam ślub ze sobą) można kupić "zestaw ślubny", który zawiera m.in. obrączkę, zaproszenia, fotografa i pomoc przy organizacji uroczystości. Ceny podstawowego pakietu w Stanach Zjednoczonych zaczynają się od 50 dolarów.

Kanadyjskim odpowiednikiem jest firma "Marry Yourself Vancouver" (Weź ślub ze sobą Vancouver).

Sologamia to również forma doceniania samej siebie. Na stronie "I married me" można przeczytać, że jesteśmy dla siebie idealnym powodem do świętowania. Przecież kochanie siebie jest w życiu bardzo ważne!

Czytaj także:

Zobacz też: Jakie znaczenie w życiu ma seks?

Komentarze 8

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

a
asdfghj
Jak kurier stoczył się na dno, najpierw promuje jakieś dwie zboczone sodomitki, a później slub z samym sobą. żałosne
d
dżesika

głupota do kwadratu

c
czytelniczka

co jeszcze mądrzejszego wymyślą

J
Ja
Kasa, misiu, kasa. Jak się chce zarobić, to się wmawia takie głupoty
P
Piwem
A ja siedze sobie na urlopie lysy jak kolano facet prawie 40 lat, lubie piwo ale ostatnio ograniczam i czytam internety. I niestety zaczalem nabierac przekonania ze wole byc dalej lysym facetem z przyslowiowa puszka piwa siedzacy bez kompa/komorki/tableta itp, bo bzdura, ktora przeczytalem prawie zepsula mi humor.
z
zxc
Co to za nowy twór? Co za debil wymyśla takie rzeczy.
Samemu to się można masturbować a nie brać ślub.
Halo !!! Ludzie !!! Tu ziemia !!!
W
Wesoły
D E B (*) L (*) Z M !
m
mib
Najlepiej najpierw zaręczyć się z własnym rozumem i przed ślubem rozważyć dogłębnie sensowność dalszego współżycia ze sobą. Może pomocna byłą by mediacja i odwołanie się do bezstronnego autorytetu. Najbardziej pasuje tu chyba psychiatra.
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet