Studentka uratowała życie 3-letniej dziewczynki. W niedzielę będzie rejestrować dawców szpiku

Kasia Bełej niedawno sama została dawcą dla chorej na białaczkę dziewczynki z Polski.

21-letnia mieszkanka Wąsic jest studentką resocjalizacji, a także wolontariuszką Fundacji Dr Clown (odwiedza ciężko chore dzieci jako Doktor Miś) oraz Fundacji DKMS, która szuka dawców szpiku kostnego.

- W niedzielę podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy jako koordynatorka Fundacji DKMS-u będę rejestrować ochotników do bazy dawców szpiku na Placu Wolności w Opolu w godz. 12.00 - 20.00 - zachęca Kasia Bełej.

Warto się zarejestrować do takiej bazy, ponieważ znaleźć odpowiedniego dawcę jest bardzo trudno. Chory musi trafić na swojego bliźniaka genetycznego.

Kasia Bełej dokładnie trzy miesiące temu sama została dawcą.
- Zarejestrowałam się jeszcze jako licealistka w Zespole Szkół Licealno-Technicznych w Kluczborku - mówi 21-letnia wolontariuszka.

Akcje rejestracji od kilku lat prowadzi w Kluczborku Bianka Grybek, nauczycielka ZSL-T.
- Zarejestrowaliśmy podczas naszych akcji już ponad 3 tysiące potencjalnych dawców - mówi Bianka Grybek.

- Pół roku temu otrzymałam telefon, że mój bliźniak genetyczny potrzebuje przeszczepu.

Na razie Kasia dowiedziała się tylko tego, że oddała komórki macierzyste 3-letniej dziewczynce z Polski. Zgodnie z prawem będzie mogła się spotkać z nią po 2 latach od przeszczepu.

- Wysłałam jej rodzicom list za pośrednictwem fundacji. Już nie mogę się doczekać, aż poznam moją małą bliźniaczkę genetyczną - mówi Kasia Bełej.