Studniówka dawniej i dziś. Jak bawiono się na balach maturalnych? Zobacz jak zmieniała się oprawa balu i kreacje maturzystów

Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Studniówka. Jak wyglądał bal maturalny przed laty i czy mocno zmienił się na przestrzeni dziesięcioleci? Czy zabawa maturzystów blisko 100 lat temu wyglądała podobnie jak dzisiejsze studniówki? Co ciekawe, dziś bal maturalny i studniówka to nazwy tej samej imprezy. Niegdyś jednak były to zupełnie inne wydarzenia. Czym się różniły i jak przebiegały? Wybierzcie się z nami w studniówkową podróż w czasie!

Spis treści

Kiedy zaczęto organizować pierwsze studniówki?

Studniówka to spore wydarzenie w życiu młodych ludzi. Kiedyś i dziś był to pierwszy „dorosły” bal. Nazwa wywodzi się od czasu, jaki dzieli to wydarzenie od egzaminu dojrzałości. Studniówka w założeniach ma być czasem beztroskiej zabawy, poprzedzającym 100 dni (mniej więcej), intensywnych przygotowań do matury.

Sama matura, jako najważniejszy egzamin, jaki zdają młodzi ludzie u progu dorosłości, oficjalnie istnieje w Polsce od 1932 roku. Wtedy to, za sprawą reformy oświaty, wprowadzono w Polsce jednolity system szkolnictwa. Najpewniej w tym samym czasie tradycja studniówek weszła na stałe do szkolnego kalendarza.

Chociaż pierwsze matury w jednolitym systemie oświatowym pojawiły się w Rzeczpospolitej w 1932 roku, ich korzenie sięgają znacznie dalej. Historycy wskazują, że swój rodowód egzaminy dojrzałości mogą liczyć od XVIII wieku. Pierwszą maturę wprowadzono w Prusach w 1788 roku. Jej orędownikiem był reformator pruskiego szkolnictwa - Wilhelm von Humboldt. Oświatowe zmiany objęły wtedy również część polskich ziem, które znajdowały się wówczas w zaborze pruskim. Matura kolejno wprowadzona została w zaborze austriackim. W wolnej Polsce stała się już stałym probierzem edukacji.

Studniówka, bal maturalny i komers - czym się różnią?

Studniówka i bal maturalny oznaczają dziś to samo wydarzenie, do którego szykują się maturzyści na 100 dni przed egzaminem dojrzałości. Nie zawsze jednak te określenia oznaczały to samo. Aż do 70. XX wieku istniały bowiem dwa rodzaje imprez: studniówka oraz komers, czyli właściwy bal maturalny. Komers organizowany był już po zdanych egzaminach. Młodzi ludzi z maturą w kieszeni i świeżo nabytą dorosłością, z dumą wybierali się na pierwszy prawdziwy bal, na który mogli zaprosić osobę towarzyszącą.

Dziś komersem nazywa się czasami bale na koniec 8 klasy szkoły podstawowej. Te imprezy są pierwszym symbolicznym przejściem z poziomu edukacji „dziecięcej” do „młodzieżowej”. Bale dla ósmoklasistów zniknęły wraz z powołaniem gimnazjów. Teraz, po kolejnej reformie szkolnictwa, gdy szkoła podstawowa odzyskała 8 klas, niektóre szkoły próbują przywrócić komersowe tradycje. Te jednak nie dorównują oczywiście popularności dzisiejszym studniówkom.

Czytaj też: Goście oniemieją z zachwytu! W tych sukienkach na studniówkę olśnisz wszystkich. Modne propozycje

Jak z biegiem czasu zmieniały się studniówki?

Uroczyste komersy organizowane po zdanej maturze z czasem zostały całkowicie wyparte przez studniówki. Te imprezy, organizowane w szkole. Uczniowie bawili się przy muzyce, ale nie zapraszano osób towarzyszących. Studniówka przeznaczona była wyłącznie dla klas maturalnych. Na studniówkę dekorowano szkolną salę gimnastyczną albo aulę, w której odbywała się impreza. Najważniejszym punktem programu były artystyczne prezentacje, przygotowywane przez maturzystów skecze związane z życiem szkoły, gry i zabawy, do których włączano także obecne na studniówce grono pedagogiczne.

Studniówki zyskiwały coraz większą popularność i wyższą rangę. W czasach PRL-u na studniówce obowiązywał strój galowy. Maturzyści ubierali się jak na szkolny apel – dziewczęta zakładały skromne, ciemne sukienki i spódnice, białe bluzki. Chłopców obowiązywał garnitur z krawatem. Do tańca przygrywał zespół muzyczny. Na przełomie lat 70. i 80. muzyka na żywo zaczęła odchodzić do lamusa, a młodzież chciała się bawić przy przebojach swoich muzycznych idoli.

Studniówka: tańce i zabawa do białego rana

Wraz z transformacją gospodarczą i kulturalną nastąpiła zmiana obyczajowości, która - siłą rzeczy - musiała się również odbić na studniówkach. Występy artystyczne zniknęły z programu imprez, a zastąpiły je tańce, poczęstunek i zabawa do białego rana. Dziś już mało która szkoła organizuje studniówki we własnych murach. Bale maturalne przeniosły się głównie do restauracji, sal bankietowych i klubów. Lokale zapewniają nie tylko parkiet do tańca, fachowe oświetlenie, ale przede wszystkim poczęstunek i obsługę kelnerską i organizacyjną. Często też zdejmują organizatorom z głowy problem zapewnienia muzyki do tańca.

Ogromną rewolucję przeszły też studniówkowe stroje. Szczególnie jeśli chodzi o kreacje wybierane przez dziewczęta. Skromne, „apelowe” uniformy zastąpiły sukienki. I tu panuje ogromna różnorodność: część maturzystek decyduje się na wieczorowe kreacje, część wybiera koktajlowe sukienki, inne zakładają sukienki popularne w dyskotekowych klubach. W przypadku chłopców w dalszym ciągu najpopularniejszym strojem na studniówkę jest garnitur.

Polonez - taniec, który rozpoczyna bal

Stałym i niezmiennym elementem studniówek, właściwie od ich początku jest uroczysty, wspólny polonez. Ten taniec rozpoczyna wszystkie maturalne bale. Skąd wziął się ten zwyczaj? Pojawił się na przełomie XVI i XVII wieku wśród wyższych sfer. Polonez tańczony był na oficjalne otwarcie przyjęcia, zanim zabawa zaczęła się na dobre. Z założenia polonez podobny jest do swojego rodzaju parady, w której uczestnicy balu prezentują się przed jego gospodarzami, czy też najważniejszymi gośćmi. Studniówka przejęła ten zwyczaj i pielęgnuje go z pełną pieczołowitością. Od dwóch dekad uczniowie najchętniej tańczą do słynnego utworu Wojciecha Kilara.

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet