Wariacje na temat kreski
Pomimo, że większość kobiet umie używać eyelinera i kredki do oczu, to nie zawsze ta linia wychodzi perfekcyjna. Ten rok będzie dla takich pań łaskawy, ponieważ pozwoli on na eksperymentowanie w okolicach oka eyelinerem i kredką do oczu.
Klasyczna kreska na powiece może być zastąpiona różnymi wariantami, dlatego nawet w przypadku niepowodzenia przy rysowaniu idealnej linii może wyjść coś naprawdę fajnego i innego. Dozwolone będą fantazyjne pociągnięcia kredką w przestrzeni między powieką a łukiem brwiowym.
– Większość kobiet potrafi wykonać klasyczną kreskę i zna różne triki, ale niewiele z nich wie, jakich metod używa się na pokazach mody lub przy profesjonalnych sesjach fotograficznych. Jako wizażysta korzystam często z techniki tzw. stemplowania, która polega na dociskaniu eyelinera płaskim i precyzyjnym pędzelkiem. Do stemplowania można wykorzystać również wizytówkę lub nić. Należy pokryć płaski przedmiot lub nitkę płynnym eyelinerem i odcisnąć. W ten sposób możemy uzyskać nietypowe kreski i kształty. Kolejnym ciekawym trikiem jest narysowanie precyzyjnej kreski, a następnie wytarcie i wyostrzenie jej krawędzi czystym pędzlem, zanurzonym w balsamie lub bazie pod makijaż – podpowiada Harry J.
Błysk na powiece
W tym roku odradzamy zakup matowych cieni do powiek. Podobnie jak w poprzednim sezonie będzie królował błysk na powiece, czyli mieniące się cenie w złocistych kolorach. Dodatkowo królować będą intensywne barwy, które można skontrastować i uspokoić szarościami i żółtymi akcentami. Jest to nawiązanie do kolorów roku wybranych przez Instytut Pantone.
– Prawidłowe blendowanie może być wyzwaniem. Obowiązkowo należy wybrać dobrą i trwałą bazę pod cienie do powiek. Używam do tego korektora w kredce MOIA, którego kremowa baza kryje niedoskonałości i ułatwia mieszanie cieni. Do blendowania najłatwiej użyć pędzelka do makijażu, takiego jak O1 lub O2 z Kontigo. Zanurzamy go w obu cieniach i łączymy na papierowym ręczniku, tworząc tymczasową paletę niestandardowych kolorów. Dzięki temu najpierw delikatnie mieszamy cienie i obserwujemy, w jaki sposób na siebie nachodzą, a następnie dopiero nakładamy zblendowany cień na powiekę – podpowiada Harry J.