Na zdjęciu - 18 listopada 2011 roku, zaprzysiężenie nowego rządu Donalda Tuska przez prezydenta Bronisława Komorowskiego.
Jako ministra Joanna Mucha początkowo zderzyła się z falą krytyki. Na przykład za to, że nie wiedziała czy istnieje III liga hokeja. I kiedy miała zapytać: "kto wybrał drużyny do tego meczu?" podczas narady w sprawie meczu o Superpuchar Polski pomiędzy Wisłą Kraków i Legią Warszawa.
W październiku 2012 r. Joanna Mucha oddała się do dyspozycji premiera, po tym, jak trzeba było przełożyć mecz Polska-Anglia, bo zalało płytę boiska na Stadionie Narodowym.
Jako ministra sportu koordynowała też przygotowania do najważniejszej imprezy sportowej w Polsce ostatnich lat – Euro 2012. Zmieniła również sposób przyznawania pieniędzy związkom sportowym, wprowadzając czytelniejsze kryteria uwzględniające m.in. tzw. skuteczność startową. Kiedy pod koniec 2013 roku została odwołana ze stanowiska, chwalono ją też za działania mające na celu rozwój sportu powszechnego.