Spotkanie zakonnicy
Tego, kto zobaczy zakonnicę poza klasztorem, niechybnie spotka pech. Podobnie jak inne przesądy, tak i ten pochodzi z dawnych czasów. Otóż do połowy ubiegłego stulecia jako pielęgniarki pracowały przede wszystkim zakonnice. Jeśli więc ktoś zobaczył siostrę na ulicy, to mógł sądzić, że w którymś z pobliskich domów znajduje się ciężko chora osoba. Dlatego właśnie spotkanie zakonnicy uważano za zły znak – że ktoś w najbliższym otoczeniu zachoruje lub umrze.
Zobacz też:
Ile zapłacimy za przedświąteczne porządki?
Spada liczba chrztów. Dlaczego?
Witanie się przez próg
Próg to nie tyko kawałek deski w drzwiach. Ma on również znaczenie symboliczne – to granica oddzielająca bezpieczny dom od złego świata zewnętrznego. Wierzyli w to dawniej zarówno mieszkańcy Chin oraz Indii, jak i Słowianie. To dlatego gdy dwie osoby podawały sobie dłonie przez próg, istniało ryzyko, że złe moce z zewnątrz zostaną przeniesione do domu. Podobno można było temu zapobiec w bardzo prosty sposób: wystarczyło, by jedna z osób witających się stanęła na progu.
Zobacz też:
Ile zapłacimy za przedświąteczne porządki?
Spada liczba chrztów. Dlaczego?