Nonszalancja i elegancja
Francuzka może poświęcić wiele czasu swojej stylizacji, nigdy jednak się do tego nie przyzna. Paryski styl wymaga nieco nonszalancji – rezygnacji z makijażu lub włosów w lekkim nieładzie.
Tej lekkiej niedbałości, nie należy jednak utożsamiać z niechlujstwem. Prawdziwa paryżanka potrafi być elegancka nawet w dżinsach i trampkach.
Ostrożnie z kolorami!
Paryżanki nigdy nie mieszają brązowych i czarnych kolorów – brązowe, skórzane sandały i czarna sukienka to niedopuszczalne połączenie. Rzadko łączą więcej niż dwie barwy – wyjątkiem są dżinsy, których błękit tworzy „neutralny” trzeci kolor. Jeśli jeden element ubioru zawiera wzór – reszta tkanin powinna być gładka.
Sportowy look? Dziękujemy, nie!
Paryski szyk to też rezygnacja ze sportowych elementów ubioru. Legginsy i buty sportowe? Tylko do joggingu – muszą być jednak w nienagannym stanie.