Spis treści
Agata i Piotr Rubikowie kupili mieszkanie
O zakupie nieruchomości w USA (konkretnie w miejscowości Key Biscane na Florydzie) Agata Rubik poinformowała we wspólnym z mężem poście na Instagramie.
„7 miesięcy w Stanach i pierwsze mieszkanie! Od początku bardzo chcieliśmy kupić ten apartament, który udało nam się wynająć w lipcu. Są takie miejsca, że wchodzisz i od razu czujesz, że to jest to”
– napisała.
Apartament Rubików na Florydzie
Choć Rubikowie od początku wyrażali chęć zakupu mieszkania, w którym zamieszkali, właściciel nie zamierzał się go pozbywać.
„Jednak, co wcale nas nie dziwiło, właściciel nieruchomości powiedział nam od razu, że ono nie jest na sprzedaż i nie interesuje go żadna nasza propozycja”
– wspominała Agata Rubik.
Małżeństwo uznało, że Stany Zjednoczone to „ich miejsce na świecie” i chcą tam zostać, rozpoczęli więc poszukiwania nieruchomości do zakupu.
„Zaczęliśmy przeglądać oferty, oglądać inne budynki i domy, ale nigdzie nie czuliśmy tej samej energii, którą czuliśmy w naszym mieszkanku z przepięknym widokiem na ocean, park, Miami i na wschody i zachody słońca”
– czytamy na Instagramie.
Floryda „miejscem na świecie” Agaty i Piotra Rubików
Jednak uśmiechnęło się do nich szczęście, gdyż właściciel mieszkania, w którym żyją, poinformował ich, że musi sprzedać apartament.
„Niespodziewanie miesiąc temu dostaliśmy telefon, że właściciel zmienił zdanie i musi sprzedać „nasz” apartament jak najszybciej. Albo nam, albo z nami. W życiu nie ma przypadków, dlatego nie zastanawialiśmy się ani chwili”
– oznajmiła Rubik.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
jg
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!