Spis treści
Cezary Żak to 63-letni aktor filmowy i teatralny. Zdobył sympatię widzów między innymi dzięki roli Karola z „Miodowych lat” oraz wcielając się w bliźniaków – wójta i księdza – w serialu „Ranczo”. Prywatnie jest mężem Katarzyny Żak, z którą ma dwie córki. Przez lata swojej kariery aktor znacznie się zmienił. Przede wszystkim różnica jest widoczna w sylwetce – Cezary Żak bardzo schudł.
Cezary Żak postanowił schudnąć. Motywowały go zdrowie i kariera
Serialowy Karol Krawczyk w „Miodowych latach” był nieco egoistyczny i nie grzeszył dużą inteligencją, ale jednocześnie był zabawny, miał dobre serce i kochał swoich bliskich. Jego postać także lubiła sporo zjeść, co było tematem serialowych żartów. W serialu „Ranczo” Cezary Żak wyglądał już inaczej. Choć tam zarówno wójt, jak i ksiądz mieli postawną sylwetkę, aktor ważył wówczas znacznie mniej. Obecnie jest jeszcze szczuplejszy, a jego waga nie przekracza 90 kilogramów.
Jak niegdyś mówił aktor w wywiadzie dla portalu gazeta.pl, zaalarmowała go rozmowa z lekarzem dotycząca nadciśnienia.
– Naprawdę się tym przestraszyłem. Zastanowiłem się i stwierdziłem, że chyba nie warto przez całe życie łykać pigułek i mieć chorego serca, tylko po prostu trzeba zacząć dbać o siebie i zrzucić nadwagę – powiedział.
Z kolei w rozmowie z „Dzień dobry TVN” zaznaczył, że na jego decyzję wpływ miała również praca.
– Po pracy na planie „Rancza” miałem świadomość, że jeśli jako aktor chcę iść dalej i osiągnąć więcej w zawodzie, jaki wykonuję, muszę zmienić tzw. warunki – wyznał.
Duża zmiana Cezarego Żaka. Jak udało mu się schudnąć?
Cezary Żak w ciągu trzech lat zrzucił 30 kilogramów. W odchudzaniu bardzo go wspierała żona Katarzyna Żak. W razie potrzeby motywowała go lub po prostu była przy aktorze. Żak postawił na racjonalne odżywianie. Na początku wydłużył przerwy pomiędzy jedzeniem i postanowił jadać trzy posiłki dziennie, rezygnując z przekąsek. Pomimo tego, że dietetycy zalecają, by jadać mniejsze porcje, lecz częściej, aktor wolał swój sposób, który pozwalał mu się najeść do syta.
W kolejnym kroku aktor wyeliminował z diety pewne produkty. Jak wyznał Gazecie, podczas obiadu nie jada już ziemniaków, a samo mięso i warzywa. Pieczywo spożywa jedynie na śniadanie, wybierając to ciemne. Czasem sięga też po kaszę gryczaną oraz ryż. Zaprzyjaźnił się z kuchnią grecką, czyli nisko przetworzonym mięsem, sałatkami oraz owocami morza. Postawił też na surowe warzywa.
Aktor wyznał, że niegdyś jadał zarówno przed spektaklem teatralnym, jak i po. Na początku odchudzania po powrocie do domu jeszcze sięgał po posiłek, ale była to lekka sałatka przygotowana przez jego żonę. Ponadto unikał deserów oraz alkoholu, oprócz czerwonego wina, a w święta się nie objadał.
Aktor otrzymał spore wsparcie ze strony rodziny. Żona i córka też zmieniły nawyki żywieniowe, w domu pojawiło się więcej sałatek oraz owoców, a mniej słodyczy.
– Zawsze mogę liczyć na moją żonę, podobnie miało to miejsce w zmaganiach z otyłością. Żona wspierała mnie dobrym słowem, motywowała, a czasami po prostu była ze mną w trudach, jakie temu towarzyszyły. Ważne jest też dobre nastawienie, wiara, że się uda. Podobne głosy słyszę od innych osób z otyłością – powiedział w Dzień Dobry TVN.
Cezary Żak a aktywność fizyczna
Swoje zmagania z utratą wagi aktor opisał w książce „Moja skuteczna dieta”.
– Zanim, w ciągu ponad trzech lat, ostatecznie pożegnałem się z trzydziestoma kilogramami mego ciała, musiałem włożyć w to sporo wysiłku. Jestem facetem, który zawsze miał nadwagę i kompleksy z tego powodu. Całe życie się odchudzałam. Stosowałem wiele diet, z różnymi efektami. W końcu zastosowałem dietę skuteczną. Naprawdę! – podaje.
A co z ruchem? Aktor wyznaje w książce, że jako dziecko uprawiał sporo sportu. Gdy tylko mógł, ruszał się, między innymi grał w piłkę nożną czy jeździł na rowerze. Jak sam jednak uważa, jadł wówczas za dużo i mimo wszystko nie był w stanie spalić wystarczającej liczby kalorii, by schudnąć.
Po latach wrócił na siłownię, ale nie doświadczył takich efektów, jakich oczekiwał. Jego mięśnie wówczas zaczęły kumulować wodę, a waga stała w miejscu. Po trzech miesiącach Żak zmienił strategię i przesiadł się na rower.
– Efekt był taki, że waga natychmiast zaczęła spadać. Radzę zatem wszystkim najpierw zlikwidować tkankę tłuszczową, ograniczając jedzenie, a dopiero później budować masę mięśniową – podaje Żak w książce.
Cezary Żak wziął również udział w 3. edycji kampanii Porozmawiajmy Szczerze o Otyłości.
– Otyłości się nie odchudza. Otyłość się leczy – przekonywał.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kobiet codziennie; Obserwuj StronaKobiet.pl!

Kobieta
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wiemy, po czym rozpoznać Rafała i Marcina Mroczków! Ich stopy skrywają pewien sekret
- Najpierw przeszczep włosów, a teraz TO. Szok, co Narożny sobie zafundował
- Sylwia Grzeszczak świeci golizną na drugim końcu świata. Tam uciekła przed aferą
- Wiesiek z "Nasz Nowy Dom" zrezygnował z programu! Pilny komunikat