Lęk przed samotnością, strach, że bez ukochanego mężczyzny nie poradzimy sobie w życiu jest często na tyle silny, że kobiety decydują się na najbardziej desperackie kroki, by zatrzymać przy sobie ukochanego.
„Dziecko na zgodę”
Jedną z najbardziej powszechnych metod było od dawna tzw „złapanie na dziecko”. Obecnie różnica polega na tym, że kobiety nie zachodzą naprawdę w ciążę, tylko przedstawiają partnerowi fałszywe wyniki testów, badań czy usg, które kupują w internecie. Okłamując ukochanego mają nadzieję, że wiadomość o ciąży sprawi, że on ich nie opuści.
Gdy mężczyzna jest całym światem
Przyczyną tak olbrzymiego strachu przed samotnością jest niedowartościowanie. Kobietom często wydaje się, że bez mężczyzny u boku nie poradzą sobie w życiu. Ich świat skupia się tylko na nim, miłość zmienia się w uzależnienie, zarówno emocjonalne, jak i – dość często – finansowe.
- Kobieta musi wiedzieć, że będzie szczęśliwa tylko wtedy, gdy ukochany ją wybierze świadomie, a nie gdy go ona go oszuka i zmanipuluje. Jeżeli ją rzeczywiście wybierze, to jest to często wybór na całe życie. W takich związkach ludzie są ze sobą dlatego, że tego chcą, a nie dlatego, że są do tego zmuszani. Jeśli ktoś mówi: nie mogę bez ciebie żyć, to znaczy, że jest to bardziej uzależnienie niż miłość – komentuje psycholog i psychoterapeuta Piotr Mosak.
Dlaczego tak ważna jest w takich sytuacjach pomoc psychologa lub psychoterapeuty?
"Kobiety muszą nauczyć się samodzielności. Świadomości, że są super, że nic im nie brakuje. Że nie muszą błagać i żebrać o związek. Gdy już zrozumieją, że są fantastyczne, od razu lepiej wyglądają i więcej mężczyzn je zauważa" – dodaje psycholog.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!