Jeszcze 2 lata temu w grudniu na straganach można było kupić jabłka za 1-2 zł za kilogram. Dla rolników była to jednak dramatyczna sytuacja, kiedy skupy oferowały im kilkanaście groszy.
W sierpniu 2020 roku cena kilograma jabłek przekraczała miejscami 7-8 zł. W listopadzie i na początku grudnia 2020 odwiedzając popularne sieci marketów, jak Lidl czy Biedronka albo Auchan, częściej mogliśmy zauważyć specjalne oferty, promocje jabłek. Ceny spadają wówczas sporo poniżej 2 zł/kg.
Patrząc na ogólną ilość promocji w sklepach, wyraźnie widać, że w tym roku jabłka są 67% więcej promowane niż banany. Natomiast ilość tych samych działań w kwestii bananów w porównaniu do jabłek jest mniejsza o 40,1%.
– Sieci handlowe mogły mocniej wspierać sprzedaż krajowych towarów m.in. ze względów wizerunkowych. Pomaganie lokalnym biznesom w obliczu pandemii jest bardzo dobrze postrzegane przez konsumentów – podsumowuje Katarzyna Grochowska z Hiper-Com Poland.
– Ceny bananów na światowych rynkach są w tym roku najniższe od 10 lat. Producenci liczą jednak na 25% wzrost. Dlatego konsumenci mogą się spodziewać, że w najbliższych miesiącach będą drożej je kupować – mówi Grzegorz Dziurkowski, Dyrektor Sprzedaży Rynku Giełdowego w spółce Bury.
– W tym roku wystąpiła znaczna nadwyżka bananów, sprowadzanych z Kolumbii i Ekwadoru. Ponadto Chińczycy i Rosjanie kupili mniej tego towaru niż w poprzednich latach. Dlatego producentom zależy na szerszym promowaniu tych owoców – komentuje Grzegorz Dziurkowski.