Gdańszczanka ma szansę wygrać plebiscyt „Nieprzeciętni 2017 roku”

Ewa Andruszkiewicz
Spośród tysięcy zgłoszeń, nadesłanych z całej Polski, do ścisłego finału plebiscytu radiowej Czwórki, decyzją kapituły konkursowej, dostało się tylko dziesięć osób. Wśród nich znalazła się gdańszczanka, Magdalena Westa. 29-latka została doceniona za swoją działalność charytatywną. Teraz potrzebuje naszych głosów. Zabawa potrwa jeszcze do niedzieli.

- W konkursie znalazłam się przez przypadek. Do plebiscytu aplikował mój kolega, przygotowywał się do niego pół roku. Któregoś dnia powiedział, że w końcu wysyła swoje zgłoszenie i rzucił, że może i ja bym spróbowała. Usiadłam przed komputerem, w godzinę zapisałam dwie strony i nie licząc na nic, wysłałam. Stało się tak, że ja się dostałam, a kolega, niestety nie. Ale już się umówiliśmy, że w razie czego podzielimy się nagrodą – śmieje się pani Magda Westa.

Doba jest dla niej zdecydowanie za krótka. Przez osiem godzin dziennie pracuje jako specjalista w sekcji rozliczeń świadczeń w spółce Copernicus w Gdańsku. Kiedy wychodzi ze szpitala o godz. 15, jak sama przyznaje, zaczyna drugie życie. Jako że z wykształcenia jest pedagogiem, nauczycielem edukacji wczesnoszkolnej, po pracy udziela korepetycji z języka niemieckiego, uczęszcza na lekcje z języka angielskiego, uczy się gry na gitarze oraz, co najważniejsze w kontekście konkursu „Nieprzeciętni 2017 roku” - angażuje się w wolontariat.

- Kiedyś ktoś mądry powiedział, że branie wypełnia ręce, a dawanie wypełnia serce. I myślę, że właśnie to jest istotą wolontariatu. Jestem przekonana, że nikt z nas nigdy nie jest zbyt mocno zapracowany i zajęty, czy zbyt biedny żeby móc pomóc innym i dzielić się z potrzebującymi nie tylko dobrami materialnymi, ale też sobą i kawałkiem swojego serca – mówi pani Magda.

W wakacje 2015 roku po raz pierwszy wzięła udział w zagranicznym wolontariacie na Syberii.

- Rok przygotowań, liczne formalności, wiele godzin wspólnej pracy, setki przejechanych kilometrów, kilkadziesiąt zbiórek, dziesiątki nowych znajomości, godziny spędzone na wspólnym planowaniu i zakupach, nerwowe oczekiwania na wizy aż projekt pod nazwą „Dobro-Podaj Dalej!” stał się rzeczywistością – wspomina pani Magda. - Najpierw zajmowaliśmy się dziećmi z miejscowości Tomsk. Uczyliśmy ich języka angielskiego, spędzaliśmy z nimi wolny czas, szykowaliśmy im posiłki. Później udaliśmy się w dalszą podróż na południowy zachód Syberii - w kierunku gór Ałtaj do malowniczej miejscowości położonej nad rzeką Katuń. Tam pracowaliśmy jako wolontariusze na obozie zorganizowanym przez grupę rosyjskich wolontariuszy oraz prowadzoną przez nich fundację na rzecz osób niepełnosprawnych – dodaje.

W tym roku pani Magda została liderem kolejnej edycji projektu „Dobro-Podaj Dalej!” Już wkrótce wyjedzie wraz z 14-osobową grupą na trzytygodniowy wolontariat misyjny do Kairu.

- Miejscem docelowym naszego wolontariatu jest Jezuickie Centrum Edukacyjne w dzielnicy El-Matariya w Kairze. Nasze zadania to praca z dziećmi, w jednej z najuboższych dzielnic miasta. Chcemy zawieźć im przede wszystkim edukację, planujemy również pomoc w pracach remontowych w tamtejszej świetlicy. Wymaga ona remontu kuchni, w której dzieci na co dzień mają szansę zjeść ciepły posiłek – kontynuuje pani Magda. - Chcemy też poobcować ze środowiskiem muzułmańsko-chrześcijańskim. Nasi rodzice są przerażeni, ale my chcemy budować mosty i porozumienie – dodaje.

Projekt „Dobro-Podaj Dalej!” to jednak nie wszystko, czym zajmuje się Pani Magda. W tym roku została także organizatorem 11 edycji akcji „Otwórz Oczy”.

- To festiwal odbywający się w trakcie juwenaliów, medykaliów i technikaliów. Chcieliśmy odciągnąć studentów od picia piwska po krzakach i pokazać im, że można żyć pełnią życia, realizując swoje pasje, a przy tym robiąc coś dobrego i atrakcyjnego. Zorganizowaliśmy bieg charytatywny. Ze środków, które udało nam się pozyskać, zapewnimy dzieciom w Kairze ciepłe posiłki – mówi pani Magda.

Pytana o to, dlaczego angażuje się w pomoc innym, pani Magda odpowiada: Wiem, że nie jestem w stanie zmienić całego świata. Ale jestem w stanie zmienić cały świat choć jednej poznanej na wolontariacie misyjnym osoby.

Link do opisów wszystkich finalistów konkursu oraz do głosowania na stronie radia.

Można oddać trzy głosy każdego dnia.

ewa.andruszkiewicz@polskapress.pl

Zobacz też: Praca w rezerwacie przyrody. Jak zostać wolontariuszem w Afryce?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Gdańszczanka ma szansę wygrać plebiscyt „Nieprzeciętni 2017 roku” - Dziennik Bałtycki

Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet