- Serweta ma 5,32 m, została wykonana z cieniutkiej bawełnianej nici, waży 5 kg i 550 g. Składa się z 3338 motywów roślinnych, tzw. kwiotków. Powstała w cztery miesiące, by polecieć na wystawę Expo 2020 Dubaju, podczas której Centrum Koronki Koniakowskiej będzie promować województwo śląskie - informuje Centrum Koronki Koniakowskiej.
Długie przygotowania koronczarek do Expo 2020
Prezentacja największej w Polsce serwety, która poleci na Expo 2020 (wystawa była zaplanowana od 20 października 2020 do 10 kwietnia 2021 roku, ale ze względu na pandemię przesunięto ją na okres od 1 października 2021 do 31 marca 2022 r.) odbyła się w istebniańskim kurorcie Złoty Groń Resort & Spa. Wzięli w niej udział m.in wicemarszałek województwa śląskiego Wojciech Kałuża i członek zarządu województwa Beata Białowąs.
Gigantyczna serweta to efekt misternej i mozolnej pracy kilku koniakowskich koronczarek, m.in. Zuzanny Ptak oraz jej córek i wnuczki - Danuty Juroszek, Wiesławy Juroszek i Anny Juroszek. Wykonanie oszałamia, ale nie ma się co dziwić, bo koniakowskie koronczarki przygotowują się do Expo w Dubaju już od dłuższego czasu, dokładnie od trzech lat.
– Trzy lata temu jeden z warszawskich architektów zadzwonił do mnie i zaproponował współpracę w zespole, który projektował koncepcję polskiego pawilonu z motywem koronki właśnie. Akurat… rodziłam syna. Odebrałam telefon na porodówce i powiedziałam, że nie mogę rozmawiać. Pan jednak nalegał i powiedział, że zadzwoni za kilka tygodni – opowiada DZ Lucyna Ligocka-Kohut, prezes Fundacji Koronki Koniakowskiej.
Architekt słowa dotrzymał. Projekt pawilonu z koronką powstał, ale nie wygrał w konkursie. Pani Lucyna usiadła więc pewnego wieczoru za biurkiem i w jedną noc opracowała własną koncepcję wystawy koronkowej, którą potem wysłała do biura Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu (PAIH) w Warszawie.
To właśnie ona odpowiada za przygotowania związane z obecnością Polski na Expo w Dubaju. Pomysł góralki na tyle się spodobał, że koordynatorka współpracy z regionami przedstawiła go na spotkaniu z zarządem województwa śląskiego. W Koniakowie panie chwyciły za szydełka.
Gadżety na Expo heklowało 150 koronczarek!
W uheklowanie wszystkich misternych serwet i serwetek, sukien i dodatków do garderoby, które posłużą za gadżety dla odwiedzających wystawę, pani Lucyna zaangażowała 150 koronczarek. Koncepcja zakłada, oprócz prezentacji tradycyjnych serwet, także pokaz 20 sukien z koronki. Dlatego do współpracy koronczarki zaprosiły projektantkę Beatę Bojdę, która chętnie sięga po twórczość ludową. Kolekcję szydełkowanych sukien uzupełnią jej kolorowe korony uplecione z kwiatów z krepiny. Kwiaty to w końcu motyw przewodni koronki koniakowskiej.
Podczas tygodnia śląskiego w Dubaju, między 27 stycznia a 2 lutego 2022, wystawie towarzyszyć będą pokazy koronkowej mody. Koronczarki wykonały na tę okazję także 10 tys. różnych serwetek, naszyjników, kolczyków, a dla panów – muszki, muszniki, krawaty i poszetki, które rozdadzą gościom jako gadżety. Zabiorą ze sobą do Dubaju także największą na świecie koronkę wpisaną do Księgi Rekordów Guinessa.
Z beskidzkiej wsi na światową wystawę
Dla koronczarek udział w wystawie jest szansą na otwarcie nowych rynków zbytu.
– Liczymy, że impreza otworzy przed nami nowe możliwości organizowania wystaw, pokazów i sprzedaży samych koronek – przyznaje Ligocka-Kohut. – Jednym z pierwszych pytań, jakie usłyszałam w PAIH było, czy zdajemy sobie sprawę, że udział w wystawie może pociągnąć za sobą lawinę zamówień. Jestem pewna, że poradzimy sobie. W Koniakowie jest 700 koronczarek. Jesteśmy największym zagłębiem koronkowym, nigdzie indziej na świecie nie ma tylu twórczyń, co tutaj. Taki rozwój wydarzeń zapewni nam pracę i utwierdzi w przekonaniu, że warto pielęgnować tradycję – zapewnia prezes fundacji.
Choć pani Lucyna sama nie szydełkuje, to właśnie za jej sprawą twórczość artystek w ostatnich latach odżyła. Założyła najpierw Fundację Koronki Koniakowskie, a potem stworzyła Centrum Koronki Koniakowskiej, które łączy dziś w sobie funkcje muzeum, centrum integracyjnego i sklepu.
Nie przeocz
Warto podkreślić, że panie z Koniakowa heklowały m.in. dla Christiana Diora, Elie Saab czy Louisa Vuittona. Beyoncé zamawiała w Koniakowie kolczyki, a serwety i obrusy trafiały w przeszłości na dwór królowej belgijskiej. Cztery lata temu koronka doczekała się nawet własnego odcinka programu „How do they do it” angielskiego Discovery Chanel. Trafiła też na krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO. W Dubaju będzie prezentowana jednak po raz pierwszy.
– Nasze serwety są zawsze w dwóch kolorach – białym albo kremowym. Na potrzeby wystawy w Dubaju panie uheklowały także czarne. W nawiązaniu do stroju, jaki noszą Arabki w Emiratach – wyjaśnia Ligocka-Kohut.
Współpraca: Jacek Drost
Musisz to wiedzieć
Kobieta
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!