Spis treści
Jacek Borkowski jest aktorem filmowym, telewizyjnym, teatralnym, ale także wokalistą i konferansjerem. Niegdyś swoją przyszłość wiązał właśnie z muzyką.
Jacek Borkowski jako psycholog Piotr w „Klanie”
Jacek Borkowski śpiewał już od dziecka i na to był nakierowany, myśląc o swojej przeszłości. Występował na festiwalach muzycznych, w tym Opolu, widział się w zawodzie piosenkarza i do tego dążył.
– To, że się stało, jak się stało, był efektem pewnej scysji, która zaistniała w szkole muzycznej i ja musiałam się stamtąd gwałtownie ewakuować – opowiadał w wywiadzie dla Super Expressu.
Jak dodał, został sprowokowany, zrobił awanturę i zabrał ze szkoły swoje dokumenty. Uświadomił sobie, że czeka go wojsko, ale idąc ulicą, zobaczył budynek PWST. Postanowił tam wejść i złożyć dokumenty. Jak się okazało, było już za późno, lecz dzięki uprzejmości pani prorektor Reny Tomaszewskiej otrzymał szansę. Na egzaminie, ponieważ nie przygotował żadnego tekstu, zaśpiewał piosenkę. Na kolejny dzień nauczył się dwóch wierszy, na następny etap przygotował fragment prozy i w ten sposób, za pierwszym podejściem, dostał się do szkoły. Już po pierwszym semestrze szkoły grał w teatrze Ateneum. Jak mówił, zarówno szkoła, jak i teatr bardzo dużo go nauczyły.
Grał między innymi w serialach „Dom” czy też „Matkach, żonach i kochankach”, ale to „Klan” przyniósł mu popularność, która trwa do dziś. Aktor pojawił się w szóstym odcinku pierwszego sezonu. Choć miał zostać zaledwie na kilka dni zdjęciowych, jego rola okazała się być potrzebna, a przygoda z serialem trwa do dziś.
Małżeństwa Jacka Borkowskiego. Aktor przeszedł przez śmierć żony
Pierwszą żoną aktora była Elżbieta Jasińska. Para pobrała się zaraz po ukończeniu studiów, ale po jakimś czasie się rozstała i rozwiodła, udało im się też stwierdzić unieważnienie ślubu kościelnego.
Kolejną wybranką była Katarzyna Borkowska, a owocem tej miłości córka Agnieszka. Ten związek jednak też nie przetrwał próby czasu, relacja rozpadła się po 20 latach.
– Gdybym chciał wcześniej odejść od rodziny, na pewno bym to zrobił. Z drugiej strony mówienie, że w moim związku było cały czas źle, byłoby kłamstwem. Zdarzały się też miłe chwile. Jest to pewnego rodzaju zależność, która łączy małżonków, i trzeba w tym znaleźć również pozytywy. Nie da się wyjaśnić tego w jednym zdaniu. Wiąże się z tym wiele emocji, różnego rodzaju ucieczek, walki z samym sobą. Jedno jest pewne: postępując w taki, a nie inny sposób, kierowałem się przede wszystkim odpowiedzialnością – mówił Borkowski w „Gali” w 2009 roku.
W 2002 roku Borkowski poznał Magdalenę Gotowiecką, a w 2009 roku para pobrała się. Zakochani doczekali się syna Jacka i córki Magdy. Ich historia rozpoczęła się zupełnym przypadkiem. Aktor jechał na nagrania do Gdańska, ale postanowił zjechać do Torunia, by chwilę odpocząć. Tam wszedł do restauracji i trafił na kobietę, na widok której oniemiał z wrażenia. Postanowił zagadać, a następnie nowo poznani spacerowali przez sześć godzin po mieście.
– Już po kilku minutach rozmowy wiedziałem, że chcę dzielić z tą osobą życie, mieć z nią dzieci. Zresztą, z tak piękną kobietą nawet grzech byłoby ich nie mieć – mówił w wywiadzie.
Niestety, żona aktora zmarła w 2016 roku na nowotwór. Miała zaledwie 42 lata.
– Od 19 roku życia nigdy nie byłem sam, zawsze miałem albo żonę albo na zakładkę następną żonę i tak to u mnie szło. Tak było(…), święty nie byłem, nie miałem z tym nigdy problemów, dlaczego miałem sobie odmawiać. Teraz niestety, po śmierci mojej żony, 7 lat siedzę sam. Nie mogę tego przeskoczyć, tak mnie to zblokowało – mówił niegdyś w wywiadzie dla Super Expressu.
Obecna żona Jacka Borkowskiego. Wspólne upadki i wzloty
W grudniu 2023 roku Jacek Borkowski ożenił się po raz czwarty. Jego wybranką jest Jolanta Popławska, radiolożka z Krakowa.
Para poznała się podczas jednego z koncertów aktora. Wówczas jednak nie wydarzyło się wiele. Następnie była pandemia, a po niej kolejny koncert w Warszawie, na którym zaiskrzyło. Zakochani zostali parą, a już po trzech miesiącach wzięli ślub cywilny. Z kolei we wrześniu 2024 roku przysięgali sobie miłość i wierność w kościele. Żona aktora jest od niego o 24 lata młodsza.

Para ma wzloty i upadki, ale wychodzą z nich obronną ręką.
– Nie jest łatwo w pewnym wieku, jak się człowiek spotka i uważa, że to jest to osoba dla niego, to trzeba to uszanować i naprawdę trzeba nad tym pracować, bo te wszystkie zdjęcia instagramowe to jest iluzja, naprawdę dzień codzienny cały czas nas zaskakuje,. Trudno się dopasować, bo każdy z nas ma torbę pełną wspomnieć, pełną złych przeżyć, dobrych i musimy iść w jednym kierunku, i się wspierać, i być cierpliwym dla siebie, wyrozumiałym – mówiła Popławska w rozmowie z Jastrząb Post.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kobiet codziennie; Obserwuj StronaKobiet.pl!
