Najpierw Black Friday, a potem zbliżające się święta Bożego Narodzenia - to co roku czas, w którym sklepy robią wszystko, byś zostawił w nich jak najwięcej pieniędzy, a ty często nieświadomie łapiesz się na ich sztuczki.
Jak kupować z głową? Nie jest łatwo nie ulegać kuszącym zewsząd promocjom, ale samozaparcie nie jest jedyną bronią w starciu ze specami od marketingu. Jeśli nie chcesz w tym roku znów mieć po Black Friday moralnego kaca i pustego portfela, spróbuj tych sposobów na oparcie się okazjom:
- miej konkretny plan na zakupy - jasno określ, co chcesz kupić, czego naprawdę potrzebujesz, a co jest ci zupełnie zbędne,
- nie obniżaj swoich standardów - zastanów się, jakich dokładnie cech oczekujesz od rzeczy, które chcesz kupić i nie obniżaj swoich wymagań tylko dlatego, że coś od nich odstaje, ale jest tanie,
- na zakupy idź z pełnym brzuchem - jeśli wybierasz się do sklepu spożywczego lub galerii handlowej, nie idź na głodniaka! Wtedy na pewno wydasz więcej na jedzenie, którego wcale nie potrzebujesz, zaś w pozostałych sklepach grożą ci nieprzemyślane zakupy robione szybko, by móc w końcu zaspokoić głód,
- ustal maksymalną kwotę, którą jesteś w stanie wydać i nie przekraczaj jej, nawet jeśli zobaczysz coś ekstra,
- zapoznaj się ze standardowymi cenami produktów, które zamierzasz kupić - może się okazać, że oferowana promocja wcale nie jest tak duża, jak próbują ci wmówić.