Nawilżenie to podstawa
Zanim nałożysz podkład, upewnij się że skóra jest odpowiednio nawilżona. Będziesz zaskoczona jak szybko sucha, zimowa skóra będzie wchłaniać esencję lub krem nawilżający. Zwróć uwagę czy kosmetyk, którego obecnie używasz jej nie przesusza. Jeśli planujesz zakup podkładu na zimę, nie kupuj w ciemno tego samego odcienia, którego używasz latem – twoja cera może być teraz nieco bledsza. Wieczorem użyj domowej maseczki aby odżywić skórę.
Oczyszczaj!
Zimowy smog nie sprzyja cerze – dlatego w zimie tym bardziej ważny jest porządny demakijaż i oczyszczenie cery. Oprócz kosmetyku na bazie wody użyj także mleczka lub olejku o oczyszczania - taki duet poradzi sobie ze wszystkim. Skórę należy dokładnie przemywać zarówno wieczorem, jak i rano, zwłaszcza jeśli zimą lubisz używać tłustego kremu na noc. Jeśli nie jesteś przekonana – przeprowadź eksperyment i przetrzyj rano twarz nawilżonym wacikiem. Możesz być niemile zaskoczona.
A na ustach? Karmin.
Lubisz koralowe i różowe odcienie szminki? W zimie zastąp je czerwieniami i burgundem, które znacznie lepiej komponują się z jasną, zimową cerą i rumieńcami z mrozu (najmodniejszy jest klasyczny karmin). Nasycone czerwienie świetnie pasują do czarnych i szarych odcieni ubrań, które wiele z nas preferuje zimą. Możesz zaryzykować również użycie na ustach brokatowego toppera – jest to jeden z najsilniejszych trendów makijażowych na sezon zimowy 2018/2019!
Zanim nałożysz szminkę zadbaj o odpowiednie nawilżenie ust. Delikatny, domowy peeling na bazie cukru i odrobina wazeliny powinna zapobiec spierzchniętym ustom.