Spis treści
Taksówka powinna być bezpiecznym środkiem lokomocji. Korzysta z niej wiele osób, zwłaszcza kobiet, które chcą dotrzeć do domu lub w inne miejsce. Jednak nie zawsze taka opcja okazuje się dobrym wyborem. Nigdy nie wiadomo, jakie intencje ma kierowca i co może zrobić! Jak się wówczas zachować i na co zwrócić uwagę? Podpowiadamy.
Bezpieczny przejazd taksówką
Wiele firm, które oferują przewóz osób, dba o bezpieczeństwo swoich klientów. W tym celu powstały aplikacje na smartfony, dzięki którym można udostępnić znajomym trasę przejazdu, obserwować samemu na mapce, w jakim kierunku porusza się samochód, a także wezwać służby ratunkowe.
Każdy zatrudniony kierowca powinien przedstawić szereg dokumentów potwierdzających jego zdolność do przewozu osób, m.in. zaświadczenie o niekaralności, dokumenty identyfikacyjne, kopię prawa jazdy kierowcy oraz numer dowodu rejestracyjnego.
Jednak pomimo tego w dalszym ciągu dochodzi do przemocy wobec kobiet w polskich taksówkach. Nie zawsze jest to oczywiście najgorszy scenariusz, czyli pobicie, kradzież i gwałt. Często są to tylko (i aż) niepokojące zachowania lub obrzydliwe propozycje i tematy rozmów. Bywa też tak, że kierowca posuwa się za daleko w pozornie grzecznościowej pogawędce. Powinien być to sygnał alarmowy i wzbudzić niepokój!
Jak reagować na dziwne zachowania taksówkarza?
Nie każdy taksówkarz jest gwałcicielem, ale zawsze trzeba zachować czujność i zaufać swojej intuicji. Trzeba szczególnie uważać, bo samochód to miejsce, w którym jest się w bliskim kontakcie z potencjalnym oprawcą, a możliwości ucieczki są ograniczone.
W takiej sytuacji najlepiej jest zareagować, zanim coś się wydarzy. Jeżeli rozmowa z kierowcą schodzi na niebezpieczny tor, warto uciąć taką pogawędkę. Jeśli to nie pomaga i czujesz się nie komfortowo, natychmiast wysiądź z samochodu, o ile jest to oczywiście możliwe.
Co zrobić, by być bezpieczną w taksówce?
Niestety, pewnych zdarzeń nie da się przewidzieć i nawet przy zachowaniu szczególnych środków ostrożności można stać się ofiarą przestępstwa.
Oto najważniejsze zasady, których warto przestrzegać, zanim wsiądzie się do taksówki, oraz w trakcie podróży:
- przed rozpoczęciem podróży sprawdź, czy wsiadasz do odpowiedniego auta,
- jeśli coś wzbudza twój niepokój, zrezygnuj z takiej podróży,
- sprawdź, czy kierowca ma identyfikator w widocznym miejscu,
- udostępnij znajomym swoją lokalizację,
- bądź w stałym kontakcie z bliskimi podczas podróży,
- zachowaj czujność i obserwuj, dokąd jedziesz,
- nigdy nie zasypiaj w taksówce,
- nie opowiadaj kierowcy zbyt dużo o sobie,
- nie eksponuj biżuterii, gadżetów elektronicznych ani pieniędzy,
- rzeczy najcenniejsze oraz dokumenty i pieniądze postaraj się mieć przy sobie, a nie w torebce,
- w żadnym przypadku nie korzystaj z poczęstunku oferowanego przez kierowcę.
Jeśli jednak zostałaś zaatakowana przez kierowcę taksówki, spróbuj utorować sobie drogę ucieczki, korzystaj z technik samoobrony, krzycz i wzywaj pomoc. Broń się, jak tylko możesz. W tym celu użyj torebki, parasolki, a nawet obcasów. Wszystko, co może zdekoncentrować napastnika, zwiększa twoją możliwość ucieczki. Postaraj się nie dopuścić do tego, aby przestępca przewrócił cię na ziemię i za wszelką cenę zachowaj równowagę. Gdy znajdziesz się na ziemi, skul się, a rękoma osłoń głowę.
Po napadzie koniecznie zgłoś się na policję. Jeśli jest to możliwe, nie oddalaj się z miejsca zdarzenia i postępuj zgodnie z poleceniami służb mundurowych. Jeżeli staniesz się ofiarą gwałtu, musisz to zgłosić. Nie pierz ubrań, na nich może znajdować się materiał dowodowy przeciwko oprawcy. Postaraj się również zapamiętać jak najwięcej szczegółów, a zwłaszcza rysy mężczyzny, który cię zaatakował.
Kobieta
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!