Jakie cienie do powiek wybrać po 50? Przewodnik po odpowiednich kolorach i technikach aplikacji

Jakie cienie do powiek po pięćdziesiątce? To pytanie zadaje sobie wiele pań. Najlepszym wyborem dla dojrzałych kobiet są cienie o delikatnej, aksamitnej formule, które nie podkreślają zmarszczek. Unikajmy ciężkich i kredowych tekstur oraz mocno błyszczących produktów, które mogą osiadać w załamaniach skóry. Zamiast tego postawmy na:

• satynowe cienie – idealnie wygładzają powiekę i dają naturalny efekt,

• cienie w kremie – lekko nawilżają i wtapiają się w skórę, nie osypując się w ciągu dnia,

• neutralne odcienie – beże, brązy, odcienie brzoskwiniowe czy delikatne róże subtelnie podkreślają spojrzenie i są świetne na co dzień.

Kolory cieni mogą znacząco wpłynąć na wygląd twarzy. Niektóre odcienie potrafią dodać młodzieńczej świeżości, inne mogą niekorzystnie postarzać. Oto kilka kolorów, które optycznie odmładzają:

• jasne brzoskwiniowe i różowe tony – nadają skórze zdrowy wygląd,

• ciepłe beże – neutralne odcienie, które pasują do każdego typu urody,

• delikatne złoto – subtelnie rozświetli spojrzenie.

Sprawdzony trik – jeśli chcesz optycznie powiększyć oko, wybierz cień koloru twojej tęczówki. Uważaj jedynie w przypadku jasnoniebieskiego i jasnozielonego, takie cienie, w szczególności matowe i źle nałożone, przypominają makijaż z dawnego PRL-u. Warto unikać też czerni, grafitu i bardzo chłodnych odcieni, które mogą podkreślać zmęczenie oraz sprawiać, że spojrzenie staje się surowe. Te kolory pozostaw na makijaże wieczorowe.

Nieświadome błędy w makijażu mogą sprawić, że oczy wyglądają na zmęczone lub dodają lat. Oto czego unikać:

1. Zbyt ciemne cienie – mogą optycznie zmniejszać oczy i podkreślać opadające powieki.

2. Nadmiar błyszczących cieni – brokatowe formuły mogą osadzać się w zmarszczkach i przyciągać do nich uwagę.

3. Zbyt gruba warstwa cieni – obciąża powiekę i wygląda nienaturalnie.

4. Źle dobrana kredka do oczu – gruba, czarna kreska może przytłaczać spojrzenie – zamiast tego warto sięgnąć po miękkie brązy czy szarości. Często popełnianym błędem przez dojrzałe panie jest też użycie ciemnej kredki na dolnej linii wodnej oka w makijażu dziennym. Pomniejsza to optycznie oko i dodaje lat. Zróbmy lepiej kreskę delikatniejszym kolorem na górnej powiece, a jeśli chcemy wyglądać bardziej elegancko, wybierzmy eyeliner.

Wybór odpowiedniego wykończenia cieni do powiek jest kluczowy. Satynowe cienie sprawdzają się najlepiej, ponieważ wygładzają powiekę i nie podkreślają zmarszczek. Jeśli chcemy dodać nieco blasku, wybierzmy cień z delikatnymi drobinkami. Choć cienie matowe wydają się bezpieczną opcją, w dojrzałym wieku lepiej ich unikać. Zrezygnuj też z mocno brokatowych cieni, które mogą osadzać się w załamaniach powieki i wyglądać nieestetycznie.

Aby nadać oczom młodzieńczy wygląd, warto stosować techniki, które optycznie unoszą powiekę:

• jasny/ błyszczący cień nanosimy na ruchomą część powieki – optycznie powiększa oczy,

• ciemniejszy cień w załamaniu powieki – dodaje głębi i unosi optycznie opadającą powiekę,

• rozświetlenie wewnętrznego kącika oka – nadaje spojrzeniu świeżości,

• unosząca kreska eyelinerem lub cieniem – warto, zamiast tradycyjnej kreski rysować miękką linię cieniem, delikatnie rozcierając ją ku górze.

Modną ostatnio metodą jest użycie jednego cienia i pomalowanie nim zarówno ruchomej części powieki, jak i tej powyżej. Jeden kolor optycznie połączy te miejsca, sprawiając wrażenie większego oka.

Dzięki odpowiednio dobranym kolorom i technikom aplikacji makijaż oczu po 50. roku życia może być elegancki, świeży i odmładzający. Kluczowe jest unikanie ciężkich, przytłaczających odcieni oraz wybieranie lekkich, satynowych formuł, które podkreślą naturalne piękno oczu.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kobiet codziennie; Obserwuj StronaKobiet.pl!