Najlepszy sposób na oszczędzanie? Kontrola zużycia prądu
Konsument świadomy tego, ile energii zużywa, to konsument oszczędny. Takie podejście wydaje się najbardziej rozsądne, tym bardziej że rachunki za prąd stanowią pokaźną część domowych wydatków. Okazuje się jednak, że przeciętny polski odbiorca prądu nie wie, ile kosztuje go energia i w jaki sposób ją zużywa.
Te dość pesymistyczne dane znalazły się w raporcie „Jak zostać prosumentem?” sporządzonym przez Federację Konsumentów*. Wynika z niego, że tylko 25% polskich odbiorców energii elektrycznej dokładnie wie, ile prądu zużywa. Pozostali albo wiedzą to „mniej więcej” (52%), albo nie wiedzą tego wcale (23%). Z aż 12% respondentów nie potrafi podać dokładnej kwoty, którą miesięcznie płacą za prąd.
W obliczu faktu, że zdecydowana większość polskich rodzin jest zmartwiona rosnącymi kosztami energii i deklaruje chęć oszczędzania, takie dane nie napawają optymizmem. Bez wiedzy na temat własnych potrzeb energetycznych, oszczędzanie nie będzie skuteczne. W takiej sytuacji łatwo wpaść w najczęstsze pułapki cięcia kosztów: radykalizm lub szukanie oszczędności tam, gdzie ich nie ma. W obu przypadkach szybko pojawi się zniechęcenie wywołane brakiem efektów czy zwykłą uciążliwością, co ułatwi porzucenie planów i powrót do starych, niekorzystnych nawyków.

Ranking najbardziej energochłonnych urządzeń AGD i RTV
Aby efektywnie zarządzać zużyciem energii, warto zacząć od analizy codziennych nawyków korzystania z domowego sprzętu i tego, ile prądu faktycznie zużywają.
Ranking największych „pożeraczy” energii dla wielu osób bywa zaskakujący. Zwykle jako najbardziej energochłonne wskazuje się urządzenia RTV lub te pracujące bez przerwy, zwłaszcza lodówki. Tymczasem okazuje, że najwięcej kosztuje korzystanie ze sprzętu kuchennego – i to nawet kilkukrotnie w porównaniu do telewizora czy komputera.
Jakie urządzenia w domu zużywają najwięcej energii?
Płyta indukcyjna
Piekarnik
Lodówka
Czajnik elektryczny
Zmywarka
Odkurzacz
Pralka
Laptop
Telewizor
Kuchenka mikrofalowa
Trzeba przy tym zaznaczyć, że rozbieżności pomiędzy poszczególnymi miejscami rankingu są naprawdę duże. Płyta indukcyjna zwykle zużywa niemal dwa razy więcej prądu niż piekarnik, ponad trzykrotnie więcej niż lodówka i nawet sześciokrotnie więcej niż telewizor! Zaskakuje również wysokie miejsce czajnika elektrycznego, który – jeśli chodzi o pobór energii – niemalże dorównuje lodówce.
Jak samodzielnie obliczyć pobór prądu przez domowy sprzęt?
Powyższa lista jest orientacyjna i dotyczy tzw. statystycznego Polaka. W każdym domu pobór energii będzie się różnić. Jeśli zależy ci nie na szacunkowych, a na dokładnych obliczeniach, możesz dokonać ich samodzielnie.
Jak to zrobić? Dowiedz się, jaka jest moc urządzenia (W) – znajdziesz te informacje w instrukcji użytkowania lub na tabliczce znamionowej. Następnie pomnóż tę liczbę przez czas użytkowania w godzinach.
Przykładowo moc kuchenki mikrofalowej to 1100 W. Jeśli w ciągu dnia pracuje 30 minut (0,5 h), to zużywa 550 Wh, czyli 0,55 kWh.
O wiele prostszym rozwiązaniem niż przeliczanie wszystkiego samodzielnie będzie jednak skorzystanie z kalkulatora zużycia prądu. Dzięki niemu nie tylko oszacujesz, ile energii elektrycznej pobiera każde z Twoich urządzeń, ale otrzymasz również garść cenny porad, co zrobić, aby ten pobór zmniejszyć. Więcej na jego jego temat w artykule: https://eon.pl/dla-domu/portal-o-energii-dla-domu/kalkulator-zuzycia-pradu.
Tym sposobem planowanie wydatków i ograniczenie korzystania z konkretnych sprzętów będą łatwiejsze. Oszczędzanie energii nie jest trudne, o ile podejdzie się do niego metodycznie!