Ja wcale nie byłam dzielna – mówi Małgorzata Kaczyńska, która 22 lata temu oddała mężowi nerkę. – To był normalny, ludzki odruch. A w dodatku egoistyczny, bo zrobiłam to też dla siebie, by nie być sama. – Gdy ludzie się kochają, problemy stają się mniej istotne – dodaje Roman.
Ja wcale nie byłam dzielna – mówi Małgorzata Kaczyńska, która 22 lata temu oddała mężowi nerkę. – To był normalny, ludzki odruch. A w dodatku egoistyczny, bo zrobiłam to też dla siebie, by nie być sama. – Gdy ludzie się kochają, problemy stają się mniej istotne – dodaje Roman.
Ja wcale nie byłam dzielna – mówi Małgorzata Kaczyńska, która 22 lata temu oddała mężowi nerkę. – To był normalny, ludzki odruch. A w dodatku egoistyczny, bo zrobiłam to też dla siebie, by nie być sama. – Gdy ludzie się kochają, problemy stają się mniej istotne – dodaje Roman.
Ja wcale nie byłam dzielna – mówi Małgorzata Kaczyńska, która 22 lata temu oddała mężowi nerkę. – To był normalny, ludzki odruch. A w dodatku egoistyczny, bo zrobiłam to też dla siebie, by nie być sama. – Gdy ludzie się kochają, problemy stają się mniej istotne – dodaje Roman.