Spis treści
Agnieszka Burzyńska w Kanale Zero
Ogłoszono współpracę dziennikarki politycznej Agnieszki Burzyńskiej z Kanałem Zero. W jej pierwszym materiale na tym kanale ma opowiedzieć o swoim życiu w ostatnich latach. Będzie także odpowiedzialna za materiały wideo, a następnie również za pisanie artykułów. Jak powiedzieli Robert Mazurek i Krzysztof Stanowski, wiele osób uważa, że Kanał Zero sprzyja partiom prawicowym, stąd chcieli oni rozpocząć współpracę z kimś kojarzonym z innymi poglądami.
Agnieszka Burzyńska walczyła z rakiem
Czy Agnieszka Burzyńska jest chora? To pytanie zadawało sobie wielu sympatyków dziennikarki. Kobieta zmagała się z poważnymi problemami zdrowotnymi, ale jak niedawno mówiła w Wirtualnych Mediach, „wychodzi na prostą”.
Jeszcze w tym roku w mediach społecznościowych relacjonowała swoje pobyty w szpitalu.
– Wojowałam z mafiami, politykami, urzędnikami, ministrami a nawet premierami. Nie sądziłam wtedy, że najzacieklejszy bój przyjdzie mi toczyć o własne życie. Uważajcie na siebie bo usłyszycie to co ja: zostało pani kilka godzin życia. Ale walczę – pisała.
Mimo wszystko dziennikarka nie poddawała się, a nawet wspierała innych pacjentów.
– Wyobraźcie sobie scenę:do sali pooperacyjnej wkracza rehabilitantka i zachęca do ćwiczeń, aby znów potrafili chodzić. Nikt nie chce. Ale jest jeszcze Burza drąca się: ja chcę wszystkie sesje, których reszta nie chce. Dzięki temu ja już dziś chodzę, a oni leżą – podawała w social mediach.
Jak zaznacza w jednym z wywiadów, walka była zacięta. Dziennikarka w trybie pilnym trafiła do szpitala w Malborku, wówczas minuty decydowały o jej życiu. Gdy tam lekarze nie byli już w stanie zrobić więcej, przewieziono ją do Gdańska, gdzie zmagała się między innymi z sepsą, zapaleniem płuc, problemami z nerkami, wątrobą i krwią. Przeszła przeszczep.
Agnieszka Burzyńska i afera
Agnieszka Burzyńska jest dziennikarką polityczną, a prywatnie związana była z politykiem Jackiem Protasiewiczem, byłym posłem do Parlamentu Europejskiego i byłym posłem na Sejm. Uwagę jako pierwszy zwrócił na to Paweł Kukiz, który podczas wywiadu zrobił aluzję do Burzyńskiej, nazywając ją „pijaczką jedną, która ma partnera polityka”.
Jak dla Press powiedział anonimowo były dziennikarz „Faktu”, o związku dziennikarki i polityka było powszechnie wiadomo. Nie zauważono wpływu relacji prywatnej na pracę dziennikarki.
W wyniku afery pozbawiono Burzyńską programu, który współtworzyła z Andrzejem Stankiewiczem, czyli „Stan po Burzy”.
– Ostatnie lata były dla mnie ciężkie(...), ale obecną sytuację traktuję jak nowe otwarcie. Zrozumiałam, że mam coś jeszcze do zrobienia. Tyle ludzi o mnie walczyło, sama walczyłam i nie po to, by teraz nic nie robić – mówiła dziennikarka w rozmowie z Wirtualnymi Mediami.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kobiet codziennie; Obserwuj StronaKobiet.pl!










