38-letnia Bułgarka zaczęła rodzić podczas lotu z Bogoty do Frankfurtu. Na pokładzie airbusu było 191 pasażerów, wśród których na szczęście znalazło się 3 lekarzy.
Załoga samolotu szybko zorganizowała na tyłach pokładu miejsce, w którym rodząca kobieta mogła położyć się i oddać pod opiekę załogi i lekarzy. Mały Nikalai dostał imię na cześć jednego z nich.
Narodziny odbyły się bez komplikacji, a pilot postanowił wylądować w Manchesterze, by mama i noworodek jak najszybciej trafili do szpitala.
- To był, oprócz narodzin mojego syna, najbardziej wzruszający moment mojego życia. Przez 37 lat pracy nie zdarzyło mi się nigdy coś takiego – podsumował kapitan samolotu Kurt Mayer.
- Byliśmy niesamowicie szczęśliwi, gdy wszystko dobrze się skończyło. Ściskaliśmy się i ocieraliśmy łzy wzruszenia, a pasażerowie bili brawo - opowiadała jedna ze stewardes.
Na pokładzie Lufthansy urodziło się przez 52 lata 11 niemowląt. Choć jest to sytuacja wyjątkowo rzadka, personel przechodzi specjalne szkolenie, by móc fachowo pomóc kobiecie podczas niespodziewanego porodu.
Zobacz także:
- Narodziny podczas lotu. W samolocie przyszedł na świat chłopiec
- TOP 15 najdziwniejszych imion żeńskich nadawanych w Polsce
- Idealna porodówka – co jest ważne dla przyszłej mamy?
Jak ratuje się wcześniaki?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pogrzeb Brudnego. Już za życia zaplanował, jak ma wyglądać [DUŻO ZDJĘĆ]
- Mąż Bem przegrał walkę z chorobą. Bliska osoba zdobyła się na poruszające słowa
- Cichopek i Kurzajewski chcą żyć jak milionerzy. Zamieszkają w PAŁACU wartym fortunę
- Lekarze zakazali odwiedzania Kozidrak nawet najbliższej rodzinie. Znamy nowe fakty