Labubu, czyli modna zabawka, która podbiła serca gwiazd. Czy Izabela Trojanowska uległa tej trendy lalce?

Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Ma duże uszy, szeroki uśmiech i cenę, która potrafi zawrócić w głowie – Labubu to figurka, która stała się globalnym fenomenem. Kochają je celebryci i influencerzy, a nawet największe gwiazdy polskiej estrady. Czy jednak ten modowy gadżet podbił serce Izabeli Trojanowskiej?

Spis treści

Moda to nie tylko ubrania – to także dodatki, gadżety i symbole, które pokazują, jak bardzo jesteśmy na czasie. Labubu, małe figurki z wielkimi uszami, stały się takim właśnie modowym fenomenem. Jednak nie wszyscy podążają za trendami – Izabela Trojanowska podchodzi do nich z własnym dystansem.

Czy Labubu podbiło serce Izabeli Trojanowskiej?
Czy Labubu podbiło serce Izabeli Trojanowskiej?
AKPA/PIĘTKA MIESZKO

Czym są Labubu?

Labubu to kolekcjonerskie figurki stworzone przez artystę Kasinga Lunga dla hongkońskiej marki Pop Mart. Mają charakterystyczny wygląd – duże uszy, szeroki uśmiech i nieco psotny, a zarazem uroczy wyraz twarzy. Choć na pierwszy rzut oka mogą przypominać dziecięce zabawki, w rzeczywistości są projektami artystycznymi, które zyskały ogromną popularność wśród kolekcjonerów na całym świecie.

Do połowy 2025 roku na rynku pojawiło się już ponad 300 różnorodnych figurek Labubu. Ich rozmiary i ceny są bardzo zróżnicowane. Małe, 7,62-centymetrowe figurki winylowe można kupić już za 15 dolarów, natomiast za ogromną, 79-centymetrową wersję "mega" trzeba zapłacić nawet 960 dolarów.

W czerwcu 2025 roku odbyła się pierwsza oficjalna aukcja Labubu w Pekinie. Najwyższą cenę osiągnęła miętowozielona figurka o wysokości 1,2 metra, która została sprzedana za 170 tysięcy dolarów.

Gwiazdy pokochały Labubu

Na Instagramie i w mediach społecznościowych można zobaczyć, że figurki Labubu stały się obiektem pożądania wielu celebrytów. Influencerzy, projektanci, a także znane gwiazdy show-biznesu chętnie pokazują się z nimi w swoich domach czy stylizacjach. Labubu stało się więc nie tylko elementem kolekcji, ale także częścią stylu życia – pewnego rodzaju modowym gadżetem, który pokazuje dystans, poczucie humoru i jednocześnie wpisuje się w globalne trendy. Z polskich gwiazd ten trendy breloczek pokochała Maryla Rodowicz. A co o nim sądzi Izabela Trojanowska? Czy takie nowinki są dla niej i czy za nimi podąża?

Izabela Trojanowska o podejściu do mody i trendów

Izabela Trojanowska zapytana o to, jak odnosi się do aktualnych modowych fascynacji – w tym do zawieszki Labubu – artystka podkreśla, że nie kieruje się ślepym podążaniem za trendami:

Nie kieruję się modą. Jak pani widzi, klasyka jest dla mnie podstawą. Piękne kroje, najlepsi styliści światowi – czemu z tego nie korzystać, skoro zrobili tyle dobrej roboty? Wszystkie nowości są fajne, jeżeli coś mi się z nadchodzącej mody podoba, to adoptuję. Ale nigdy nie założę czegoś, tylko dlatego, że jest modne – podkreśla artystka.

Trojanowska pokazuje tym samym, że choć z sympatią patrzy na współczesne zabawki i dodatki, to w swojej filozofii stylu pozostaje wierna ponadczasowej elegancji i wyczuciu estetyki.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kobiet codziennie.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet