Tych butów nie powinniśmy nosić. Znana vlogerka o modnych modelach

Anna Bey – znana influencerka rozprawia się z modowymi trendami i komentuje popularne w tym sezonie obuwie. Na warsztat trafiły powracające do łask „ugly shoes” (po polsku „brzydkie buty”), klapki oraz inne modele dostępne w popularnych sklepach. To, co jest modne, niekoniecznie ładnie leży i dobrze prezentuje się na stopie. Ponadto, noszenie niektórych typów obuwia może być wyjątkowo trudne.

Anna Bey, założycielka School of Affluence, to kontrowersyjna postać. Instagramerka zdradza, co zrobić, aby rozkochać w sobie milionera, ale też przestrzega kobiety przed ślepym podążaniem za modowymi trendami. Te panujące obecnie szczególnie nie przypadły jej do gustu. Na jednym z nagrań dostępnych w serwisie YouTube influencerka pokazuje, czego definitywnie nie powinno być w naszych szafkach z butami.

Butami, których zakładanie Anna Bey zdecydowanie odradza, są cienkie i wysokie szpilki. Powszechnie wiadomo, że noszenie tego typu obuwia jest sztuką samą w sobie. Daleko jest jednak takim butom do wygody, za to o skręcenie kostki w nich łatwo. Instagramerka sugeruje, aby te najwyższe modele, z obcasem długości  12-14 cm, zastąpić nadal eleganckimi szpilkami na 10-centymetrowym obcasie. 

Bey odradza również kupowanie szpilek na wysokiej platformie. Jej zdaniem taki produkt może mieć zbyt silne konotacje seksualne. Podobne wrażenie wywołują według niej wysokie sznurowane buty, które mogą podobać się mężczyznom, ale sprawiają, że noga wygląda „jak w klatce”.

Youtuberka krytycznie odniosła się również do mody na klapki. Uważa, że ten popularny w latach 90. rodzaj obuwia nadaje się na basen, ale nie wygląda elegancko. Równie krytycznie ekspertka wypowiada się o sneakersach w typie skarpeto-butów, które charakteryzują: duża wygodna podeszwa oraz cienki materiał dopasowujący się do ciała.

Pod ostrzem krytyki Anny Bey znalazły się także buty stylizowane na brudne (o takim typie obuwia pisaliśmy przy okazji kolekcji marki Balenciaga) oraz bardzo modne w tym sezonie tzw. ugly shoes (brzydkie buty). Ten rodzaj sneakersów był bardzo popularny w latach 90. Tak zwane adidasy cechowały: wysoka podeszwa, duże noski, a często również ekstrawagancka kolorystyka. Trudno nie zgodzić się z tym, że ten rodzaj obuwia klasy nie doda, za to może wywoływać uśmiech na twarzy.