Damskie buty na zimę 2023. Zobacz topowe modele obuwia, które jest wygodne i modne. Powrót botków z lat 90. to hit sezonu

Od jakiegoś czasu utrzymuje się moda na tzw. ugly shoes, dosłownie „brzydkie buty”. Takie obuwie charakteryzuje się grubą i szeroką podeszwą, przez co jest krytykowane przez niektórych trendsetterów. Mimo to współcześni projektanci butów w tym stylu mocno inspirują się latami 90. ub. wieku. Niektórzy nie pamiętają przy tym tego okresu, inni wspominają go z niechęcią.

O gustach jednak się nie dyskutuje. Brzydkie buty znów mają wielu swoich zwolenników, a przede wszystkim zwolenniczek. Latem na ulicach można było zobaczyć dziewczyny w stylizowanych na stare sneakersach z wysokimi językami, w topornych klapkach na gumowej podeszwie, a nawet w kozaczkach w stylu retro. Wszystko wskazuje na to, że modne już od jakiegoś czasu ugly shoes tej zimy można również zobaczyć w nieco cieplejszym wydaniu.

Nawet, jeżeli utrzyma się stosunkowo wysoka temperatura, wkrótce na ulicach mogą pojawić się kobiety w modnych czapkach typu beanie i nowym obuwiu przeznaczonym na sezon zimowy. Modne będą tzw. traktory, czyli buty na głęboko bieżnikowanej i dobrze przyczepnej podeszwie, trzewiki z zaokrąglonymi noskami, kowbojki w stylu amerykańskim, a także damskie sztyblety, czyli wsuwane na stopę buty za kostkę, które zamiast sznurówek mają elastyczne wstawki z gumki. Im bardziej but będzie nawiązywał do lat 90., tym lepiej.

Polskie firmy obuwnicze już szykują się na sezon 2023. Można odnieść wrażenie, że nasi rodzimi producenci są zgodni co do tego, iż butom ugly shoes należy się miejsce na najwyższych półkach. Potwierdzają to kolekcje takich marek, jak:

• Ryłko,
• Lasocki,
• Wojas,
• Kazar,
• Gino Rossi,
• Reserved.

Lasocki, producent skórzanego obuwia, którego produkty można nabyć w wybranych sklepach online i sieciach obuwniczych, stawia tej zimy na toporne trapery, botki za kostkę i staroświeckie sztyblety. Niemal wszystkie mają cechę wspólną – grubą, głęboko żłobioną podeszwę.

W tym samym kierunku podąża Ryłko. Ten producent również przygotował na zimowy sezon botki z podeszwami w stylu ugly shoes, a także kozaki na platformach i fikuśne ciężkie buty z kolorowymi podeszwami typu traktor. W identycznym stylu utrzymane są półbuty przed kostkę i sandały z letniej kolekcji Ryłko.

Oprócz ciężkich botków w sklepie online marki Ryłko można znaleźć także smuklejsze fasony ze ściętymi noskami, nawiązujące swoim wyglądem do kultowych kozaczków i kowbojek z końca XX wieku. Są tam też propozycje na niskim obcasiku oraz buty na wyższym, kwadratowym obcasie. Niektóre modele mają po bokach wstawki z grubych gumek, co znacznie ułatwia ich naciąganie na nogę, jak również stanowi ukłon w stronę minionej epoki. Sztyblety z gumką z lat 90. wyglądały bardzo podobnie.

Natomiast Reserved oprócz topornych botków ma w swojej kolekcji smukłe kozaki-szpilki do kolan. Takie buty na wysokim obcasie można kupić w różnych wariantach i z materiału o różnej fakturze: błyszczące i grafitowe, jasnozielone, niebieskie (stylizowane na wężową skórkę) lub jasnoszare, zamszowe. Kolekcję uzupełniają skórzane loafersy (wygodne wsuwane obuwie w babcinym stylu), czółenka i mokasyny.

Osoby, które zastanawiają się, co przygotowali dla nas inni polscy producenci, nie będą zaskoczone. Przeglądając asortyment różnych sklepów obuwniczych można odnieść wrażenie, że cofamy się do końca XX wieku, a nawet jeszcze wcześniej. Współcześni czterdziestolatkowie oraz osoby starsze mogą sięgnąć pamięcią do czasów swojej młodości, natomiast młodsze pokolenia – udać się w fascynującą podróż po kultowych latach 90.

Szczęśliwe posiadaczki dużych piwnic i przestronnych strychów będą zadowolone. Wystarczy wyciągnąć swoje stare botki, trapery lub sztyblety, aby znów poczuć się modną. W tym sezonie wszystkie chwyty są dozwolone.