Jak deklaruje Magdalena Cielecka, w „Gwiazdach” najbardziej uwiódł ją fakt, że mogła zagrać matkę i dojrzałą kobietę. Oraz niezwykłe przejście przez epoki, jakie funduje widzom i aktorom nowe dzieło twórcy „Skazanego na bluesa” i „Różyczki”. Gdy po raz pierwszy widzimy Cielecką w „Gwiazdach”, jej bohaterka ma 25 lat. Pod koniec produkcji gra 60-latkę. _Takie role są bardzo kuszące dla aktora, a zwłaszcza dla aktorki, która może zmienić się i zrobić coś ze swoją fizycznością. Zobaczyć, jak wygląda w innych stylach mody i innym wyglądzie _– mówi Cielecka.
„Gwiazdy” to urzekająca klimatem, zabawna, ale i nostalgiczna, podróż do świata młodzieńczych marzeń, wyznaczających cel i kierunek życia bohaterów. Całość okraszona fantastycznym śląskim temperamentem i przywołująca wielkie chwile polskiego futbolu. Kanwą historii są losy znakomitego śląskiego piłkarza Jana Banasia, w którego rolę wcielił się Mateusz Kościukiewicz („Wszystko co kocham”, „Bilet na księżyc”).
CZYTAJ TAKŻE:
"WATAHA". ZOBACZCIE PIERWSZY ZWIASTUN 2. SEZONU SERIALU! [WIDEO+ZDJĘCIA]
Partneruje mu Sebastian Fabijański, znany m.in. z wielkiego hitu Patryka Vegi – „Pitbull. Niebezpieczne kobiety”. Zaś miłosny trójkąt gwiazd dopełnia zjawiskowa Karolina Szymczak, którą w 2014 roku mogliśmy oglądać u boku Dwayne’a Johnsona w hollywoodzkiej produkcji „Hercules”. W filmie zobaczymy też: wspomnianą Magdalenę Cielecką oraz Pawła Deląga, Adama Woronowicza, Eryka Lubosa, Mariana Dziędziela, Wojciecha Mecwaldowskiego, Witolda Paszta, Aleksandrę Gintrowską oraz Grażynę Torbicką. „Gwiazdy” to opowieść o wielkiej i niespełnionej miłości trójki młodych ludzi, rozdartych między swymi namiętnościami, pragnieniami i ambicjami.
"Gwiazdy" w kinach od 12 maja.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!