Małżeństwo doskonałe: Pelagia i Jan Grychtołowie z Gliwic wygrali pierwszy telewizyjny show.
Jest rok 1969. W telewizji leci program „Małżeństwo doskonałe”. Kto może, siada przed telewizorem. Prowadzi Jacek Fedorowicz, reżyseruje Jerzy Gruza. Na ekranie dzieją się rzeczy nieznane dotąd polskim telewidzom; luz, żarty i aluzje polityczne. Publiczność pęka ze śmiechu. W zwariowanych konkurencjach startują małżeństwa z całego kraju. W końcu wielki finał finałów; wygrywają Pelagia i Jan Grychtołowie z Gliwic. Jest rok 1969. W telewizji leci program „Małżeństwo doskonałe”. Kto może, siada przed telewizorem. Prowadzi Jacek Fedorowicz, reżyseruje Jerzy Gruza. Na ekranie dzieją się rzeczy nieznane dotąd polskim telewidzom; luz, żarty i aluzje polityczne. Publiczność pęka ze śmiechu. W zwariowanych konkurencjach startują małżeństwa z całego kraju. W końcu wielki finał finałów; wygrywają Pelagia i Jan Grychtołowie z Gliwic.
Chcesz więcej?
Kup prenumeratę cyfrową i ciesz się nieograniczonym dostępem do najlepszych artykułów w jednym miejscu
SubskrybujMasz już dostęp? Zaloguj się
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
No co za bzdurty ta pani pisze? Ciekawe, czy widziała choć jeden z programów... Tylko kilka uwag:
- finału finałów nie wygrali wcale państwo Grychtołowie, ale małżeństwo Brońków z Krakowa z "tym trzecim" Zbigniewem Zdasieniem. Być może, państwo Grychtołowie wygrali w drugiej serii - już nie z pokazywaniem haseł - która była znacznie słabsza i mneij zapadła w pamięć widzom.
- Młynarski nie napisał w programie "Ułańskiej fantazji", ale "Nieszczęścia chodzą parami" - ("Przyszli raz do mnie, z jasnym obliczem, przed niewieloma dniami Pan Gruza z Panem Fedorowiczem - nieszczęścia chodzą parami")
- Program był Fedorowicza i Gruzy - Łazuka pojawiał się dość często, a inni (Młynarski, Kwiatkowska) sporadycznie - i jesli daje się podtytuł, to należy wmienić przede wszystkim Fedorowicza i Gruzę
- Kobiela nie wsytępował w Małżeństwie doskonałym, już niestety nie żył - występował w "Poznajmy się"
i wiele innych rzeczy...
Polecam Pani Ayutorce tekst Fedorowicza "Kulisy małżeństw doskonałych" w książce pod redakcją Witolda Fillera "Uśmiech na małym ekranie" 1971.
KC
- finału finałów nie wygrali wcale państwo Grychtołowie, ale małżeństwo Brońków z Krakowa z "tym trzecim" Zbigniewem Zdasieniem. Być może, państwo Grychtołowie wygrali w drugiej serii - już nie z pokazywaniem haseł - która była znacznie słabsza i mneij zapadła w pamięć widzom.
- Młynarski nie napisał w programie "Ułańskiej fantazji", ale "Nieszczęścia chodzą parami" - ("Przyszli raz do mnie, z jasnym obliczem, przed niewieloma dniami Pan Gruza z Panem Fedorowiczem - nieszczęścia chodzą parami")
- Program był Fedorowicza i Gruzy - Łazuka pojawiał się dość często, a inni (Młynarski, Kwiatkowska) sporadycznie - i jeśli daje się podtytuł, to należy wymienić przede wszystkim Fedorowicza i Gruzę
- Kobiela nie występował w Małżeństwie doskonałym, już niestety nie żył - występował w "Poznajmy się"
i wiele innych rzeczy...
Polecam Pani Ayutorce tekst Fedorowicza "Kulisy małżeństw doskonałych" w książce pod redakcją Witolda Fillera "Uśmiech na małym ekranie" 1971.
KC
- finału finałów nie wygrali wcale państwo Grychtołowie, ale małżeństwo Brońków z Krakowa z "tym trzecim" Zbigniewem Zdasieniem. Być może, państwo Grychtołowie wygrali w drugiej serii - już nie z pokazywaniem haseł - która była znacznie słabsza i mneij zapadła w pamięć widzom.
- Młynarski nie napisał w programie "Ułańskiej fantazji", ale "Nieszczęścia chodzą parami" - ("Przyszli raz do mnie, z jasnym obliczem, przed niewieloma dniami Pan Gruza z Panem Fedorowiczem - nieszczęścia chodzą parami")
- Program był Fedorowicza i Gruzy - Łazuka pojawiał się dość często, a inni (Młynarski, Kwiatkowska) sporadycznie - i jeśli daje się podtytuł, to należy wymienić przede wszystkim Fedorowicza i Gruzę
- Kobiela nie występował w Małżeństwie doskonałym, już niestety nie żył - występował w "Poznajmy się"
i wiele innych rzeczy...
Polecam Pani Ayutorce tekst Fedorowicza "Kulisy małżeństw doskonałych" w książce pod redakcją Witolda Fillera "Uśmiech na małym ekranie" 1971.
KC