Marika Adrianna Kwiatkowska ma 22 lata i mieszka w Keflavik, który leży 30 km od stolicy Islandii - Rejkiaviku. Nasza kandydatka na Miss Islandii 2017 pracuje jako sprzedawczyni w strefie bezcłowej na lotnisku Keflavik Airport, uwielbia podróże i wkrótce zaczyna studia - filologię języków obcych na Uniwersytecie Islandzkim, Háskóli Íslands.
Na swoim profilu na instagramie często pokazuje się z ukochanym psem - 1,5-rocznym miniaturowym sznaucerem o imieniu Bruno. - Był on po części prezentem od mamy na moje 22 urodziny - mówi Marika Adrianna Kwiatkowska. - Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że psia mama Bruna jest Islandką a psi tata - Polakiem.
Urodziła się w Poznaniu, mieszkała w Luboniu i Swarzędzu. Na Islandię wyemigrowała razem z mamą i młodszą siostrą w grudniu 2007 roku. Tata był już na miejscu. Od ponad roku miał tam pracę. - Sądzę że rodzice szukali po prostu lepszego życia dla nas - stwierdza poznanianka. Od roku Maria Adrianna Kwiatkowska jest obywatelką Islandii.
Islandia jest pięknym krajem, ale wymagającym. Nie każdy potrafi się przystosować. - Pierwsze tygodnie na Islandii były bardzo trudne - wspomina. - Nowy język, zupełnie inny klimat i inna kultura. Muszę przyznać, że samo odezwanie się do Islandczyków zajęło mi około 3 lat. Bałam się, że popełnię błąd w zdaniach i po prostu mnie nie zrozumieją.
Z czasem obawy minęły, a dziewczyna uczyła się i nabierała pewności siebie. - Dużo słuchałam, szczególnie w szkole - opowiada kandydatka do tytułu Miss Islandii. - Starałam się jak najwięcej czasu spędzać z Islandczykami, po to, aby lepiej poznać ich zwyczaje oraz szybko "załapać język". Teraz, po tych 10 latach, wielu Islandczyków już nie słyszy, że jestem z innego kraju i taktują mnie jak rodowita Islandkę.
Do zimna można się przyzwyczaić, trzeba mieć tylko ciepłą kurtkę
Surowy klimat Islandii stanowi nie lada wyzwanie dla przybyszów, ale i dla samych mieszkańców. - Latem mamy białe noce, słońce zachodzi tylko zaledwie na 2 godziny - tłumaczy kandydatka na Miss Islandii. - Z kolei zimą jest jasno tylko przez 4-5 godzin, a później jest ciemno. Najwyższa temperatura to 16 stopni latem, wieje prawie wszystkie dni w roku, deszcz potrafi padać "poziomo" - bo aż tak zawiewa wiatr.
Prognozy pogody na Islandii są bardzo precyzyjne, jednak kandydatka na Miss Islandii przyznaje, że pogoda zdążyła ją już zaskoczyć. - Raz utknęłam w samochodzie podczas burzy śnieżnej - wspomina. - Mam nadzieję, że ostatni raz!
Lata izolacji sprawiły, że Islandczycy są bardzo specyficznym narodem. Jest ich bardzo mało, zaledwie 334 tysiące na całej wyspie. Dzięki bogatej tradycji ustnej i pisanej wiele z rodzin może wskazać swoich przodków na wiele pokoleń wstecz. - Dosłownie wszyscy się znają - mówi Marika Adrianna.
Co ciekawe, najliczniejszą grupę etniczną na Islandii stanowią Polacy. Według różnych źródeł, liczba naszych rodaków na Wyspie Lodu i Ognia stanowi od 7 do 12 tysięcy.
- Znam język islandzki bardzo dobrze. Islandczycy dziwią się, że nie pochodzę z ich kraju! Nawet moi znajomi czasem zapominają ze jestem Polką - śmieje się. - Moim ulubionym słowem w języku islandzkim jest "fjaðrárgljúfur" - jest to nazwa najpiękniejszego kanionu, jaki dotąd widziałam. Słowo nie jest wcale łatwe do wymówienia a w wolnym tłumaczeniu znaczy tyle co "kanion rzeki piór".
Zostać miss
Przed Mariką Adrianną ostatnie tygodnie pracy, spotkań i obowiązków związanych z konkursem. W ramach przygotowań, kandydatki na Miss Islandii spotykają się a 4 razy w tygodniu. Próby potrwają do dnia wyborów Miss World Iceland, czyli do 26 sierpnia 2017 r.
- Uczymy się, jak mamy sobie radzić z bardzo wysokimi obcasami - tłumaczy Nasza Miss. - Miss z poprzednich lat uczą nas, jak mamy odpowiadać zarówno na negatywne, jak i pozytywne komentarze związane z naszym udziałem w wyborach miss.
W gronie 24 dziewczyn, które ubiegają się o tytuł Miss Islandii 2017 nie czuć negatywnych emocji. - Bardzo się polubiłyśmy. Wspieramy się nawzajem i możemy na sobie polegać - opowiada.
Marika Adrianna Kwiatkowska koronę Miss Islandii może w tym roku otrzymać od swojej poprzedniczki - również Polki. Anna Lara Orłowska została uznana najpiękniejsza Islandką w 2016 roku. Czy dziewczyna z Poznania zostanie nową Miss Islandii?
- Zgłosiłam się do tego konkursu aby zyskać więcej pewności siebie, poznać nowych ludzi oraz otworzyć się na nowe możliwości, nie koniecznie na wygranie samej korony - mówi Marika Adrianna Kwiatkowska. - Jednak gdybym wygrała, byłoby to spełnienie jednego z moich marzeń. Trzymajcie za mnie kciuki!
Głosujemy na Naszą Miss Islandii!
W ramach wyborów najpiękniejszej Islandki, odbywa się także głosowanie na Miss Internautów 2017. Głosować można na facebookowym profilu Miss World Iceland. Tytuł otrzyma ta dziewczyna, która otrzyma najwięcej polubień pod jej zdjęciem.
Jeśli chcesz zagłosować na Marikę Adriannę Kwiatkowską i pomóc jej w zdobyciu tytułu Miss Islandii Internautów KLIKNIJ TUTAJ i daj "Lubię to!" pod zdjęciem Mariki Adrianny Kwiatkowskiej.
- Możecie mi pomóc własnie przez dawanie kciuków pod moim zdjęciem i udostępnianiem go, aby więcej osób mogło kliknąć "Lubię to!" - tłumaczy Nasza Miss.
Głosowanie internetowe kończy się w dzień koronacji, czyli 26 sierpnia. Klikać "Lubię to!" można do godziny 22 czasu polskiego, gdyż o tej godzinie rozpoczynają się Wybory Miss Islandii 2017 na żywo.
Czy jury wybierze Marikę Adriannę Kwiatkowską na Miss Islandii 2017? Przekonamy się już 26 sierpnia, ale już teraz mocno trzymamy kciuki!
OBEJRZYJ TAKŻE:
Miss Nature Intercontinental - Ekologiczny konkurs piękności
Źródło: gs24.pl