Spis treści
Marta Nawrocka zauważona z czerwoną nitką na nadgarstku
Marta Nawrocka od czterech miesięcy pełni rolę pierwszej damy. Towarzyszy swojemu mężowi podczas ważnych wydarzeń oraz wyjazdów. Niedawno para prezydencka wróciła z wizyty w Stanach Zjednoczonych, gdzie Karol Nawrocki wygłosił przemówienie na forum ONZ.
Pierwsza dama przyciągała wzrok dobranymi stylizacjami, w tym brązowym garniturem czy też żółtym kompletem, który założyła na spotkanie z Melanią Trump. Po powrocie do Polski opublikowała w social mediach post z podziękowaniami za wsparcie amerykańskiej Polonii.
– Podczas wizyty w Stanach Zjednoczonych spotkałam się z niezwykłą serdecznością naszych rodaków mieszkających za oceanem ♥️ Otrzymałam również wzruszające listy od polonijnych dzieci. To ogromnie budujące - czuć tyle dobra i przywiązania do polskich barw z drugiego końca świata 🌎 Dziękuję Wam z całego serca za to, że pielęgnujecie naszą tradycję i kulturę, gdziekolwiek jesteście! 🇵🇱 A Kasia szczególnie dziękuje za cudowny prezent 👧 – napisała.
Pierwsza dama dodała do postu wideo. Jak można zauważyć, na jej prawym nadgarstku widnieje cienka, czerwona nitka. W komentarzach pojawiło się pytanie, co ona oznacza, a jedna z odpowiedzi sugeruje amulet żydowski, kabalistyczny. Pierwsza dama jednak nie odniosła się do pytania.
Co oznacza czerwona nitka na nadgarstku?
Czerwona nitka noszona na nadgarstku ma kilka źródeł. Niegdyś w Polsce, praktykowano to zwłaszcza na wsiach, miała chronić dzieci przed złem. W hinduizmie symbolizuje siłę bogów i ma moc ochronną przed duchami i chorobami. W buddyzmie czerwona nitka ma „przywrócić naturalny porządek rzeczy” i łączyć ciało oraz duszę, a także łączyć człowieka z energiami wszechświata. Czerwony jest tam kolorem oświecenia, ma też sprzyjać koncentracji.
Najbardziej popularna jest jednak teoria pochodzenia czerwonej nitki jako ochronnego amuletu z judaizmu, a dokładniej z Kabały. Jest to ezoteryczny nurt judaizmu, który skoncentrowany jest na szukaniu kontaktu z Bogiem. Jednak w żydowskich świętych księgach nie ma żadnej wzmianki o czerwonej nici. Mimo tego jej zwolennicy wierzą, że ma siłę ochrony i zamiany tego, co negatywne w pozytywne.
Co oznacza czerwona nitka na lewym nadgarstku? Najczęściej czerwoną nitkę zawiązuje się na lewym nadgarstku. Według tradycji wywodzącej się z kabały i wierzeń ludowych, to właśnie lewa strona ciała ma być bardziej podatna na wpływy zewnętrzne – zarówno te dobre, jak i te złe. Nitka na lewej ręce pełni więc rolę tarczy ochronnej przed zazdrością, złymi intencjami i tzw. urokiem.
Noszą ją osoby, które chcą chronić swoją energię, wprowadzić do życia spokój i zachować równowagę emocjonalną. Często zawiązuje się ją w intencji miłości, szczęścia lub zdrowia.
Co oznacza czerwona nitka na prawej ręce? Prawa strona ciała jest utożsamiana z dawaniem, działaniem i aktywnością. Dlatego bransoletka na prawej ręce ma przypominać o dzieleniu się dobrą energią, wsparciem i życzliwością z innymi.
To także znak, że dana osoba pragnie być otwarta na świat, hojna i gotowa do podejmowania działań. W niektórych kulturach uważa się, że noszenie nitki na prawej ręce sprzyja realizacji zawodowych planów i przyciąga sukces.
Co oznacza zerwanie czerwonej bransoletki?
Wiele osób traktuje zerwanie czerwonej bransoletki jako ważny sygnał. Według wierzeń, jeśli nitka sama spadnie lub się zerwie, może to oznaczać, że spełniła już swoją rolę – ochroniła właściciela przed nieszczęściem lub „przyjęła” na siebie negatywną energię.
Niektórzy odczytują to także jako znak nowego etapu w życiu – zamknięcia pewnych spraw i rozpoczęcia kolejnych.
Czerwona nitka wśród gwiazd
Po czerwoną nitkę na nadgarstku sięgają także celebryci. Była wśród nich między innymi Kayah, która wprost opowiedziała o tym, że zagłębiła się w kabałę, a nauka ta miała jej pomóc w pokonaniu białaczki. Wokalistka należała do organizacji Centrum Kabały.
Czerwoną nitkę na nadgarstku nosili lub noszą między innymi Kinga Rusin, Edyta Herbuś, Kora, Katarzyna Figura, a z gwiazd zagranicznych Angelina Jolie, Leonardo DiCaprio czy też Miley Cyrus.
Noszenie czerwonej nitki a Kościół – czy to grzech?
Choć wiele osób traktuje czerwoną nitkę jako modny gadżet albo osobisty amulet, Kościół katolicki patrzy na ten zwyczaj krytycznie. Kapłani zwracają uwagę, że noszenie czerwonej bransoletki ma swoje źródła w praktykach magicznych i w kabale, a więc w tradycjach obcych chrześcijaństwu.
Z punktu widzenia wiary katolickiej, przypisywanie nitce „mocy ochronnych” może być uznane za przesąd i brak zaufania do Boga. Kościół podkreśla, że przed „złym okiem” czy negatywną energią chroni przede wszystkim modlitwa, sakramenty i życie duchowe, a nie przedmiot materialny.
W praktyce oznacza to, że wierzący powinni traktować czerwoną nitkę raczej jako ozdobę – bez nadawania jej magicznych właściwości. W przeciwnym razie mogą narazić się na zarzut posługiwania się amuletem, co w nauczaniu Kościoła jest niezgodne z wiarą chrześcijańską.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kobiet codziennie; Obserwuj StronaKobiet.pl!













