Tylko 1 ojciec na 100 uprawnionych idzie na urlop rodzicielski. To na matkach spoczywa ciężar opieki i wychowywania dzieci.
Wyjaśniamy, dlaczego praca kobiet jest opłacalna dla obu płci i od kiedy mamom może być łatwiej wrócić na rynek.
1% ojców z umowami o pracę bierze urlop rodzicielski
Zaledwie 1% pracowników płci męskiej na 99% pracownic korzysta z przysługującego im urlopu rodzicielskiego. Wśród 410,3 tys. osób, które wzięły urlop rodzicielski w 2019 r., było tylko 4,2 tys. ojców. Resztę stanowiły kobiety - wynika z danych zaprezentowanych przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
3% mężczyzn korzysta z urlopu macierzyńskiego
Na 379,8 tys. osób, które w 2019 r. poszły na urlop macierzyński, przypada tylko 12 tys. mężczyzn (3,2%). Ojciec z umową o pracę może wykorzystać część urlopu macierzyńskiego, jeśli mama będzie przebywała na zwolnieniu przez minimum 14 tygodni. Prawo do urlopu rodzicielskiego przysługuje mu także, gdy matka jest niezdolna do opieki nad dzieckiem (np. z powodu choroby), zmarła lub porzuciła dziecko.
Dwa miesiące urlopu rodzicielskiego dla ojca staną się normą?
20 czerwca 2019 r. Parlament Europejski i Rada UE przyjęły dyrektywę w sprawie równowagi między życiem zawodowym a prywatnym rodziców i opiekunów (Dz.U. L 188/79). Zgodnie z rekomendacjami Brukseli dwa miesiące urlopu rodzicielskiego będą zarezerwowane wyłącznie dla ojca. Jeżeli pracownik ich nie wykorzysta, część urlopu przepadnie. Kraje należące do UE mają 2,5 roku na wprowadzenie zmian.