SŁODYCZE
W czasie upałów nasze zapotrzebowanie kaloryczne spada, co znaczy, że szybka i łatwo przyswajalna energia z cukrów prostych nie jest nam niezbędna (o ile nie podejmujemy większej aktywności fizycznej). Cukier zawarty w słodyczach ma jeszcze jedno działanie - utrudnia wchłanianie płynów i wzmaga uczucie pragnienia.
LODY
Zdziwieni? Paradoksalnie lody nie są najlepszym pomysłem na upał. Zawarty w mroźnym deserze cukier sprawia, że płyny dostarczane do organizmu gorzej się wchłaniają. W dodatku spożycie zimnych lodów jedynie krótkotrwale przyczyni się do ochłody. Jedząc lody, uruchamiamy mechanizmy prowadzące do ogrzania organizmu od środka – do tkanek pompowana jest krew w celu wyrównania różnicy temperatur. Poza tym, spożywając zimny deser, można łatwo nabawić się przeziębienia.
PRODUKTY PEŁNOZIARNISTE
Ten punkt może na pierwszy rzut oka wydawać się absurdalny. W końcu ciemne pieczywo to samo zdrowie! No właśnie, produkty pełnoziarniste są zdrowe, ale przede wszystkim ze względu na zawarty w nich błonnik. Ten z kolei nie jest naszym sprzymierzeńcem w czasie upału. Trawienie błonnika wiąże się bowiem z dużymi startami energetycznymi, a tym samym ze wzrostem temperatury ciała. W dodatku suche ziarna z łatwością absorbują płyny, wyciągając wodę z naszego organizmu.