Nie jesz mięsa i ryb? Uważaj na zęby!

Katarzyna Sklepik
Co ma wegetarianizm do zębów? Więcej, niż myślimy. Naukowcy twierdzą, że aminokwas występujący naturalnie w mięsie zmniejsza odkładanie się płytki nazębnej i w ten sposób przeciwdziałać chorobom dziąseł.

To co jemy ma duży wpływ na stan naszych zębów * Dlaczego wegetarianie i weganie mogą mieć problemy z zębami

Aminokwas występujący naturalnie w mięsie zmniejsza odkładanie się płytki nazębnej.

Dlaczego wegetarianie oraz weganie mogą mieć więcej problemów z zębami? Dieta oparta na mięsie i nabiale może działać korzystniej na zdrowie jamy ustnej - ujawniają eksperci.

Naukowcy z Uniwersytetu Michigan i Newcastle twierdzą, że kluczowa jest tu obecność l-argininy, związku chemicznego, którzy występuje we wszystkich produktach zawierających białko. Ten aminokwas występujący naturalnie w największej ilości znajdziemy w czerwonym mięsie np. wołowinie, wieprzowinie, drobiu, rybach oraz nabiale m.in. mleku, serach twarogowych czy jajach.

Podczas badań naukowcy dokonali eksperymentu - dodali do próbki śliny L-argininę i odkryli, że biofilm, czyli bakterie znajdujące się w płytce nazębnej, uległ znacznemu rozkładowi. Płytka bakteryjna składająca się z mikrobów i resztek jedzenia gromadzi się na zębach i nie jest obojętna dla zdrowia. Gdy jej nie usuwamy, sprzyja próchnicy, stanom zapalnym dziąseł i jest główną przyczyną paradontozy.

- Redukcja płytki nazębnej jest niezwykle istotna. Przy nieodpowiedniej higienie może się przekształcić w kamień nazębny, zwapniały, twardy osad, który napiera na dziąsła i powoduje wiele komplikacji. Może prowadzić do problemów stomatologicznych takich jak stany zapalne dziąseł, kieszenie przyzębne, zapalenie przyzębia, paradontoza czy próchnica w korzeniach. Nieleczone schorzenia dziąseł mogą z kolei uszkodzić więzadła ozębnej oraz kość wyrostka zębodołowego. Wtedy nawet zaawansowana terapia może nie poskutkować i konieczne będzie usunięcie zębów - komentuje dr Joanna Oleksiak, stomatolog z kliniki Stankowscy & Białach w Poznaniu.

To wyjaśnia, dlaczego naukowcy wiążą nadzieje z l-argi-nigną. Już teraz aminokwas dodawany jest do niektórych past, aby pomóc pacjentom z nadwrażliwością zębów czy chorobami przyzębia.

Jako że jest to składnik niedrogi i łatwo go dodać do pasty lub płynu do płukania ust, jego popularność może wzrastać. Działanie bakteriobójcze argininy nie jest do końca jasne. Sądzi się, że może ona wpływać na przyczepność komórek i zmienić mechanizmy funkcjonowania mikrobów, by utrudnić im osiadanie na powierzchniach zębów. Naukowcy podkreślają jednak, że taka skuteczność byłaby osiągalna jedynie przy wysokich dawkach substancji.

Badacze twierdzą, że aminokwas niszcząc płytkę nazębną byłby niezwykle pomocny w walce z próchnicą i chorobami dziąseł. Do tej pory wykorzystywana była chlorheksy-dyna o działaniu bakteriobójczym. Podobnie, ale jeszcze skuteczniej miałaby działać arginina.

Profilaktyka chorób przyzębia jest tym bardziej ważna, że choroby dziąseł są mniej obecne w świadomości pacjentów niż próchnica.

- Według danych Światowej Organizacji Zdrowia globalnie 15-20 procent osób w wieku 35-44 choruje na zaawansowaną postać choroby dziąseł, która może prowadzić do ruchomości, a nawet utraty zębów czy zaniku kości. Z kolei około 30 procent osób w wieku 65-74 lat nie posiada swoich własnych zębów - ostrzega stomatolog.

Jak sytuacja wygląda na polskim gruncie?

Eksperci podają, że aż 85 procent Polaków nie przeprowadza profesjonalnej higienizacji w gabinecie stomatologicznym tak często, jak powinni. Dlatego około 70 procent rodaków może mieć problemy z dziąsłami. A jest to związane ze złymi nawykami - palenie papierosów, nieodpowiednia dieta i zapominanie o myciu zębów.

Aktualnie naukowcy kontynuują badania, które miałyby wykazać dokładny mechanizm niszczenia biofilmu przez argininę.

Nadal jednak znane są korzyści dla zdrowia jamy ustnej z podaży produktów pochodzenia zwierzęcego, między innymi wysokie dawki witaminy D3, K2 czy witamin z grupy B.

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

F
Fiona
To prawda, to co jemy ma oprócz higieny bardzo duży wpływ na stan naszych zębów, Sama jestem veganką, natomiast znajduję w swojej diecie odpowiednie składniki, które zastępują mi te zawarte w mięsie i rybach, dodatkowo jestem pod stałą opieką specjalisty z CMP dent.
C
Co?
Taki chojrak jesteś?
h
homo sapiens
może i tak wiadomo pewnie z 10000razy było już na świecie konsumowane
w
wszystko wpieprzajacy
najlepsze jest mięso z gównem konia i opszczane przez stara qurwe
S
Szynka dziecięca
kotleciki z niemowlaczka
.
Bo w gównie są aminokwasy.
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet