Nie żyje Jani, partnerka Michała Wójcika z kabaretu Ani Mru – Mru. Kobieta długo walczyła z rakiem

Adam Kielar
Opracowanie:
Nie żyje Jani, partnerka Michała Wójcika z kabaretu Ani Mru Mru. Długo walczyła z rakiem.
Nie żyje Jani, partnerka Michała Wójcika z kabaretu Ani Mru Mru. Długo walczyła z rakiem. Gerd Altmann z Pixabay
Nie żyje Jani, partnerka Michała Wójcika z kabaretu Ani Mru-Mru. Informacje potwierdził przyjaciel artysty Krzysztof Ferdyn, który założył zbiórkę na pomoc kobiecie. Jani zmagała się z chorobą nowotworową.

Nie żyje Jani, partnerka Michała Wójcika

„Niestety muszę potwierdzić tą informację. I to dosyć smutną, natomiast nie komentujemy tego z Michałem” – powiedział Ferdyn portalowi party.pl

Niemal trzy lata temu Michał Wójcik poinformował o chorobie swojej partnerki i zwrócił się do fanów z prośbą o wsparcie.

– Kochani, całe życie pomagałem dziś wyciągam rękę i proszę o pomoc was. Moja Jani zachorowała, ma raka, ale rak to nie wyrok i chcemy podjąć z nim walkę. Dziś proszę was o pomoc o fundusze na pobyt Jani w klinice. Liczy się każda chwila i każdy grosz – mówił wówczas.

Wójcik razem z Jani ma syna, Michała Juniora.

Kabaret Ani Mru-Mru na polskiej scenie

Założony w 1999 roku w Lublinie kabaret zdobył popularność na początku XXI wieku. Założyli go Michał Wójcik, Marcin Wójcik oraz Waldemar Wilkołek. Mimo identycznego nazwiska, dwaj założyciele nie są ze sobą spokrewnieni.

Do klasyki polskiego kabaretu przeszły niektóre ich skecze, takie jak „Chińska restauracja”, „Tofik” czy „Golf”. Występowali też razem z innymi twórcami z polskiej sceny kabaretowej.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Polecjaka Google News - Portal i.pl
od 16 lat

lena

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 9

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

W
Waldemar majchrzak
WIECZNY ODPOCZYNEK DAJ JEJ PANIE
M
Maria
17 kwietnia, 17:49, Piotr:

No i co z tego. Ile kobiet umiera na raka ale nikt nie robi z tego sprawy publicznej.A ten błazen żalił się a czy naprawdę potrzebna była zbiórka pieniędzy czyżby lekarze jak nijaki grodzki tylko za kasę do prywatnej kieszeni ratowali chorych

Bardzo panu współczuję

A
Artur
Idiotyczne komentarze osób, które nigdy nie miały problemów zdrowotnych. To że masz ubezpieczenie nic ci nie daje. Czekasz w kolejce do specjalistów gdy należy być szybko zdiagnozowanym i rozpocząć terapię a jak się uda zacząć to stosują standardy NFZ podczas gdy są inne skuteczne terapie ale płatne bo nierefundowane. Na NFZ to można dostać akt zgonu.
T
Tomasz
Ja rozumiem,że każdy chce żyć ale skoro się nie ma pieniążków to prosimy o pomoc w szpitalu na NFZ a nie prywatnie. Moja mama zmarla nie stać nas było na leczenie prywatne niestety.
R
Remi
17 kwietnia, 17:49, Piotr:

No i co z tego. Ile kobiet umiera na raka ale nikt nie robi z tego sprawy publicznej.A ten błazen żalił się a czy naprawdę potrzebna była zbiórka pieniędzy czyżby lekarze jak nijaki grodzki tylko za kasę do prywatnej kieszeni ratowali chorych

17 kwietnia, 18:20, .:

szczym ryj

Ty błaznie żebyś ty kiedyś nie musiał tego przechodzić a każdy dzień do ostatniego to walka o oddech i życie w ogromnym cierpieniu, kij ma dwa końce a takiej mendzie na pewno wtedy nikt nie pomoże

g
gość
Podejrzewam ze alimenty były wyjątkowo niestrawne :)
.
17 kwietnia, 17:49, Piotr:

No i co z tego. Ile kobiet umiera na raka ale nikt nie robi z tego sprawy publicznej.A ten błazen żalił się a czy naprawdę potrzebna była zbiórka pieniędzy czyżby lekarze jak nijaki grodzki tylko za kasę do prywatnej kieszeni ratowali chorych

szczym ryj

E
Ehh
Każdy umrze ale niektórzy mogliby jeszcze pożyc,szczególnie ci ,którzy mają dla kogo żyć, bo denatowi z reguly wszystko jedno.Ludzie sie biora za sztuczna inteligencja, naprawianie innych krajów, modyfikowanie płci i zdrowych organizmow a z byle racurem nie możemy sobie poradzić...
P
Piotr
No i co z tego. Ile kobiet umiera na raka ale nikt nie robi z tego sprawy publicznej.A ten błazen żalił się a czy naprawdę potrzebna była zbiórka pieniędzy czyżby lekarze jak nijaki grodzki tylko za kasę do prywatnej kieszeni ratowali chorych
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet