Żyła na terenie obecnej Anglii (jej szczątki znaleziono w dzielnicy Brighton - Whitehawk) ponad 5500 lat temu. Wiadomo o niej, że kilka razy zmieniała region, w którym mieszkała, a zmarła prawdopodobnie podczas porodu lub wkrótce po nim (pochowano ją razem z malutkim dzieckiem). Miała wtedy 20-25 lat. W rekonstrukcji zwraca uwagę ciemna skóry kobiety. Wprawdzie jej DNA nie zachowało się, jednak posłużono się analogią do „Człowieka z Cheddar”, o którym wiadomo, że miał ciemną skórę (odpowiadającą mniej więcej obecnym mieszkańcom północnej Afryki lub nieco ciemniejszą). Jednak żył on sporo wcześniej niż Kobieta z Whitehawk.
Kobieta z Whitehawk
Rysy tej kobiety mogą nieco zaskakiwać, jednak trzeba wiedzieć, że jest ona przedstawicielką osobnego gatunku człowieka (czasem wydzielanego też jako podgatunek), czyli jest, a raczej była naszą kuzynką - neandertalką. Żyła 40-50 tysięcy lat przed nami, w rejonie Gibraltaru. Zmarła w wieku ok. 30 lat. Rekonstrukcja jej twarzy była szczególnym wyzwaniem, bo nie ma danych pozwalających odtworzyć grubość tkanek, która może się różnić od współczesnych ludzi. Trzeba jednak wiedzieć, że ludzie współcześni żyli przez pewien okres razem z neandertalczykami (i być może przyczynili się do ich zagłady), ale też zdarzały się dzieci współczesno-neandertalskie.
Neandertalka
Dziewczyna nazwana Avgi, czyli świt, żyła w Grecji ok. 9000 lat temu (jej kości znaleziono w jaskini Theopetra w pobliżu Meteorów, która była zamieszkiwana od znacznie bardziej zamierzchłych czasów). „Świt” ma oznaczać prapoczątki cywilizacji, która wraz z początkiem rolnictwa „zmierzała” do Europy. O samej Avgi wiadomo niewiele – zmarła między 15 a 18 rokiem życia i miała bardzo zdecydowany i niezbyt zadowolony wyraz twarzy, związany przede wszystkim z ułożeniem żuchwy.
Avgi
Królowa Wari
Ta kobieta żyła stosunkowo niedawno, bo między VII a X wiekiem n.e. na terenie obecnego Peru. Odkrycie grobowca jej – i ponad 60 innych kobiet – w 2013 r. wstrząsnął archeologicznym światem. Polsko-peruwiańska misja, pod kierownictwem dr M. Giersza natrafiła na nietknięty grobowiec w el Castillo de Huarmey, w którym pochowano kilkadziesiąt kobiet, pochodzących z wyższych warstw społecznych (oraz kilkoro prawdopodobnie sług), wraz z tak zwaną „królową”, której zrekonstruowaną twarz oglądamy. Stworzenie tej rekonstrukcji zajęło ponad 220 godzin pracy!
Nie wiadomo, czy kobieta rzeczywiście była władczynią ludu Wari, jednak pochowano ją w centralnej części okazałego grobowca, towarzyszyły jej też najbogatsze i najliczniejsze dary. Zmarła w wieku około 60 lat. Co ciekawe, wysoko urodzone kobiety pochowane w tym grobowcu wcale nie prowadziły „próżniaczego” trybu życia, ale zajmowały się produkcją drogich i luksusowych tkanin.