Niezwykły gest chorzowianek na Dzień Kobiet. Z ich włosów powstaną naturalne peruki dla osób po chorobach onkologicznych

Marcin Śliwa
Marcin Śliwa
We wtorek 8 marca w salonie McHair przy ul. Wolności w Chorzowie odbyła się V edycja akcji „Daj Włos. Dziewczyny dla dziewczyn”. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo – naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
We wtorek 8 marca w salonie McHair przy ul. Wolności w Chorzowie odbyła się V edycja akcji „Daj Włos. Dziewczyny dla dziewczyn”. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo – naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Fot. Marcin Śliwa
Piętnaście dziewczyn w wieku szkolnym i dziesięć kobiet wyszło dziś z salonu McHair w Chorzowie z nowymi fryzurami. Spotkały się tam w ramach akcji „Daj włos. Dziewczyny dla dziewczyn” organizowanej przez Szkołę Podstawową nr 21 im. Gerarda Cieślika w Chorzowie. Z oddanych warkoczy powstaną peruki dla osób po chorobach onkologicznych.

To już piąty raz, kiedy w ten niezwykły sposób chorzowianki obchodzą Dzień Kobiet.

– Dzień Kobiet to nie tylko kwiatki i zbieranie życzeń. Fajnie, że tego dnia, dziewczyny dla dziewczyn, możemy zrobić coś dobrego – przekonuje Marzena Piotrowska, nauczycielka w SP nr 21, organizatorka akcji.

Wszystko zaczęło się kilka lat temu od pomysłu jednej z uczennic SP 21. Z jej inicjatywy, wspartej determinacją nauczycielki, Marzeny Piotrowskiej oraz dobrą wolą i pasją pań z salonu McHair, zrodziła się cykliczna akcja niosąca kobietom po chorobach onkologicznych bardzo ważne wsparcie.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA

– W akcji Daj Włos bierzemy udział od początku istnienia salonu, czyli od pięciu lat. Zaczęło się tak, że pani Marzena zgłosiła się do nas, aby przeprowadzić nietypową lekcję wychowawczą – w jej klasie pojawiła się dziewczynka, która chciała oddać włosy. Szybko podłapałyśmy temat i zaprosiłyśmy szkołę do nas. Później okazało się, że jest dużo kobiet i dziewczyn zainteresowanych tą inicjatywą - tłumaczy Dorota Bojdo, właścicielka salonu McHair.

Dziewczyny biorące udział w akcji zyskują nowy wizerunek, jednak jak zgodnie podkreślają, najważniejsze jest to, że robią coś dobrego dla innych.

– Od dawna pomagamy innym, sami kiedyś byliśmy w podobnej sytuacji, ponieważ córka chorowała na białaczkę. Też była łysa, siedziała w szpitalu i miała chemię. Doskonale wiemy, jak ciężko jest tym dzieciom bez włosów. Jak tylko córka zapuściła dłuższe włosy, to od serca podjęliśmy razem decyzję, żeby podzielić się czymś co jest nasze, a czego nie można kupić. To tak, jak z oddawaniem krwi – mówi Jolanta Milota, matka dziewczynki biorącej udział w akcji.

Nie przeocz

Peruka jest niezwykle ważnym elementem rehabilitacji w wymiarze psychologicznym.

– Dziewczynki w szpitalu bez włosów czują się niepełne. Pamiętam, jak córka mając 3 latka mówiła, że chce mieć różowe włosy. Gdy taką dostała, wszędzie w niej chodziła, sprawiło jej to dużo radości. Myślę, że każda dziewczynka lubi mieć fryzurę, dłuższe bądź krótsze włoski – dodaje Jolanta Milota.

Akcja „Daj Włos. Dziewczyny dla dziewczyn” od kilku lat cieszy się stale rosnącą popularnością.

– Chętnych zawsze jest więcej niż miejsc. Na początku założyliśmy, że przyjmiemy 20 osób, jednak tyle było chętnych, że zmiękło nam serce i dopisałyśmy dodatkową grupę. Salon McHair przez cały rok darmowo strzyże włosy na ten cel, więc nawet jeśli komuś nie udało się tego zrobić dziś, to będzie mógł to zrobić przy innych okazjach – tłumaczy Marzena Piotrowska.

W tym roku do akcji przyłączył się także salon Viktoria z Chorzowa, gdzie w ramach „Daj Włos” osiem pań przyszło dziś oddać włosy. Poza tym, pani Ania z salonu Salonik i pani Marzena z Centrum Fryzur, wspomogły na miejscu koleżanki z salonu McHair przy ul. Wolności.

– Wspólnie działamy dla dziewczyn i kobiet po chorobach onkologicznych. Chcemy pomóc przejść im przez ten trudny czas i żeby miały szansę naturalne peruki – tłumaczy Marzena Piotrowska

W sumie, tego dnia w Chorzowie włosy oddały 33 osoby. Najmłodszą uczestniczą akcji była 4-letnia Karolina, a najdłuższy obcięty warkocz mierzył aż 50 centymetrów. Organizatorki informują, że w tym roku również udało się zebrać ponad 3 kilogramy włosów.

Warkocze przekazane zostaną Fundacji Rak'n'Roll, która przez 11 lat trwania akcji w całej Polsce przekazała osobom po chorobach nowotworowych już 3832 darmowych, naturalnych peruk.

Naturalne włosy są bardzo wartościowe. Cena za kilogram, w zależności od tego, jaką długość mają obcięte warkocze, zaczyna się od 1500 złotych. Kilogram włosów o długości powyżej 70 centymetrów może kosztować nawet 8000 złotych.

Musisz to wiedzieć

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Niezwykły gest chorzowianek na Dzień Kobiet. Z ich włosów powstaną naturalne peruki dla osób po chorobach onkologicznych - Dziennik Zachodni

Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet