11-letni Franek Kossowski jest dzieckiem z niepełnosprawnościami. Billboardy z zakrwawionymi płodami sprawiły, że dziecko budzi się w nocy przerażone. Jego mama postanowiła walczyć o syna oraz inne dzieci. - To nie jest akcja polityczna. Nie zabieramy głosu ani za, ani przeciw aborcji. Tu chodzi wyłącznie o to, by chronić najsłabszych, czyli nasze dzieci - mówi Agnieszka Kossowska.
11-letni Franek Kossowski jest dzieckiem z niepełnosprawnościami. Billboardy z zakrwawionymi płodami sprawiły, że dziecko budzi się w nocy przerażone. Jego mama postanowiła walczyć o syna oraz inne dzieci. - To nie jest akcja polityczna. Nie zabieramy głosu ani za, ani przeciw aborcji. Tu chodzi wyłącznie o to, by chronić najsłabszych, czyli nasze dzieci - mówi Agnieszka Kossowska.
11-letni Franek Kossowski jest dzieckiem z niepełnosprawnościami. Billboardy z zakrwawionymi płodami sprawiły, że dziecko budzi się w nocy przerażone. Jego mama postanowiła walczyć o syna oraz inne dzieci. - To nie jest akcja polityczna. Nie zabieramy głosu ani za, ani przeciw aborcji. Tu chodzi wyłącznie o to, by chronić najsłabszych, czyli nasze dzieci - mówi Agnieszka Kossowska.
11-letni Franek Kossowski jest dzieckiem z niepełnosprawnościami. Billboardy z zakrwawionymi płodami sprawiły, że dziecko budzi się w nocy przerażone. Jego mama postanowiła walczyć o syna oraz inne dzieci. - To nie jest akcja polityczna. Nie zabieramy głosu ani za, ani przeciw aborcji. Tu chodzi wyłącznie o to, by chronić najsłabszych, czyli nasze dzieci - mówi Agnieszka Kossowska.