Pamiętnik szkolny - Facebook z czasów PRL-u. Pamiętacie te wpisy? Zobaczcie prawdziwy pamiętnik Kasi z klasy IV c z roku 1989

Nieduży, kwadratowy notesik w brzydkiej brązowej okładce z małym znaczkiem kaczki w prawym dolnym rogu (bez skojarzeń!). A w środku - masa wspomnień z podstawówki w schyłkowym PRL-u.

Pamiętnik szkolny. Własność: Kasia Pachelska, klasa IV c. Pierwszy wpis - ode mnie, z ostrzeżeniem: "Proszę ładnie się wpisywać, tylko kartek nie wyrywać, bo karteczki się gniewają, gdy je dzieci wyrywają". Napisane bez żadnego przecinka, bo kto by się takimi drobiazgami przejmował w IV klasie szkoły podstawowej nr 26 w Katowicach, w dzielnicy Józefowiec.

"A gdy po latach kartkę odwrócisz,
i spotka cię wspomnienia świat.
Do dni młodzieńczych myślą powrócisz.
Do najpiękniejszych dni i lat".

Byłam jednym z tych dzieci, które biegały do szkoły z kluczem na szyi. Mama i tata pracowali, to człowiek zajmował się samym sobą. Może nie od razu od pierwszej klasy, bo za dzieciaka to się siedziało w świetlicy aż ktoś po ciebie nie przyszedł, ale tak właśnie od IV klasy to już była wolność. No, ale i pierwsze obowiązki, bo czasami trzeba było odebrać młodszą siostrę ze świetlicy.

Szkolny pamiętnik to był must have w podstawówce. Nie pamiętam co prawda, żeby chłopcy się w to bawili, ale dziewczyny obowiązkowo musiały mieć pamiętnik. Tam koleżanki i czasami koledzy wpisywali swoje dedykacje, wierszyki, dobre słowa, ozdabiając je wg talentu. Pamiętnik zabrałam też na kolonie, więc są w nim wpisy dziewczynek z grupy kolonijnej.

Teraz, przeglądając te wierszyki, widzę, jakie są naiwne. Ale uroczo naiwne. Ciekawe, co o swoich dedykacjach powiedziałyby dzisiaj koleżanki, które wpisywały mi się do pamiętnika 32 lata temu...

Pamiętam, że byli uczniowie, których wpisy w pamiętnikach chcieli mieć wszyscy. W naszej klasie to był piekielnie utalentowany Radek, który pięknie rysował. Specjalizował się w Smerfach. Siedziałam z nim w ławce na geografii i nauczył mnie, jak rysować głowę Smerfa. Do dziś umiem!

W pamiętniku jest też wpis nauczycielki, wychowawczyni. Pani przejrzawszy mój pamiętnik, nie mogła się powstrzymać, by nie przekreślić błędu we wpisie koleżanki, która napisała "wszystcy".

Gdy przeglądałam pamiętnik, dopadła mnie też melancholia. Pierwszy wpis pochodzi od Agnieszki, która w wieku dwudziestu kilku lat zmarła na białaczkę...