Pijawki wracają do łask! Na czym polega hirudoterapia?

Małgorzata Oberlan
Pijawki z bazaru  czy przemycane ze Wschodu z pewnością nie mają pozwolenia z ministerstwa środowiska.
Pijawki z bazaru czy przemycane ze Wschodu z pewnością nie mają pozwolenia z ministerstwa środowiska. 123RF
W Bydgoszczy leczenie pijawkami oferują przynajmniej dwa gabinety. W Toruniu też przyjmują hirudoterapeuci. Największym powodzeniem cieszą się jednak kremy z wyciągiem z pijawki lekarskiej.

Hirudoterapia jako metoda leczenia za pomocą niektórych gatunków pijawek znana jest człowiekowi praktycznie od początków cywilizacji. Stosowana była już w starożytnym Egipcie i Rzymie. Pijawek używano do „upuszczania krwi”, w szczególności u osób chorych na nadciśnienie. W połowie XIX w. wykorzystywanie tych zwierząt w celach leczniczych zostało zahamowane na skutek rozwoju nowoczesnej medycyny i farmakologii. Dziś jednak hirudoterapia wraca do łask.

Pijawki jako środek leczniczy

W 2004 roku amerykańska Agencja Żywności i Leków dopuściła do obrotu medycznego pijawki lekarskie, uznając je za środek leczniczy. Jednak zwierzęta, których nie hoduje się w specjalnych warunkach laboratoryjnych i nie żywi odpowiednio oraz nie przechowuje tak, jak należy, mogą, zamiast poprawić zdrowie, przyczynić się do jego pogorszenia, wprowadzając do organizmu groźne wirusy, bakterie czy chorobotwórcze pasożyty.

Przepisami Konwencji Waszyngtońskiej (CITES) objęte są dwa gatunki pijawki lekarskiej - hirudo medicinalis i hirudo verbana. W całej Unii Europejskiej pozyskiwanie ich z naturalnych środowisk jest zakazane.

Sylwia H. z Torunia niedawno na własnej skórze przekonała się o tym, że pijawka lekarska ((hirudo medicinalis) to zwierzę chronione. 25-letnia kobieta przez internet sprzedawała różne naturalne produkty: przyprawy, herbaty, ale i kremy. W tym „Flebostar”. To balsam z żywokostem i pijawką lekarską, mający pomagać cierpiącym m.in. na zakrzepicę, zapalenie żył, wylewy, krwiaki, zastój limfy i krwi oraz obrzęki. Za opakowanie o pojemności 75 ml trzeba zapłacić ok. 14 zł.

Kto zainteresował ofertą pani Sylwii śledczych? Funkcjonariusze tego nie zdradzają. Wiemy jednak, że do akcji wkroczyli policjanci z toruńskiego Rubinkowa i prokuratura.

- Kobiecie tej zarzuciliśmy, że trzykrotnie pozyskała i oferowała do sprzedaży krem z wyciągiem z pijawki lekarskiej, która objęta jest Konwencją o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem z 1973 r. (Konwencja waszyngtońska - CITIES). Sylwia H. powinna mieć stosowne zezwolenie z ministerstwa środowiska - tłumaczy prokurator Izabela Oliver z Prokuratury Rejonowej Toruń Wschód.

Co zadecydował sąd? Ile kosztuje hirudoterapia? Czytaj na kolejnej stronie >>>>>

Sąd Rejonowy w Toruniu umorzył warunkowo postępowanie wobec 25-latki na okres roku, orzekł 600 zł nawiązki i przepadek kremów. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny.

Jeśli chodzi o samą hirudoterapię, to w Polsce - w przeciwieństwie do USA, Wielkiej Brytanii i części krajów Unii Europejskiej - wciąż pozostaje ona poza oficjalnym nurtem medycyny. Zabiegi z użyciem pijawek lekarskich zaliczane są do medycyny niekonwencjonalnej. Co nie znaczy, że nie cieszą się powodzeniem. Przeciwnie!

Im większe miasto, tym oferta szersza. W Warszawie, Szczecinie, Wrocławiu niektórzy hirudoterepauci są wręcz oblegani. W Bydgoszczy najbardziej znany jest Warsztat Elemiah (rekomendują go inni ze stolicy i Pomorza), oferujący zabiegi z pijawkami obok larwoterapii, akupunktury czy terapii dźwiękiem.

„Hirudoterapia jest pomocna przy obrzękach, żylakach, chorobach kobiecych, przy wysokim cholesterolu i nadciśnieniu, nerwicach, zatruciach organizmu, chorobach kręgosłupa, bólach głowy, cukrzycy, stymulacji odporności organizmu” - zachwala Warsztat Elemiah.

Ceny? Podobne, jak w innych miastach Polski: 70 zł plus koszt pijawek (jedna pijawka to 20 zł). Całkowity koszt jednego zabiegu zazwyczaj zamyka się w kwocie 130 zł przy użyciu 3-5 pijawek. Minimalnie stosuje się trzy zabiegi.

Uczciwie dodajmy, że opisywany Warsztat zapewnia o kwalifikacjach swoich terapeutów, przeprowadzeniu wywiadu przed zabiegiem i uświadamia na okoliczność przeciwskazań do hirudoterapii.

Pijawka lekarska z wyglądu przypomina nieprzyjemne, oślizgłe żyjątko. Osiąga 120 mm długości. Ciało pijawki może wydłużać się i kurczyć. Powierzchnia jej jest gładka, spłaszczona, bez szczelinek. Na przednim końcu ciała znajduje się tzw. przyssawka przednia, zakończona otworem gębowym. W nim znajdują się trzy promieniście umieszczone szczęki. Każda ma 80-90 malutkich chitynowych zębów, którymi przegryza skórę na około 1,5 mm.

Pijawki jako lek

Czy zabieg z użyciem hirudo medicinalis jest bolesny? - Nie, raczej mówić możemy o pewnym dyskomforcie, wynikającym z tego, że „coś mamy na ciele”. Dla niektórych, i częściej dotyczy to kobiet niż mężczyzn, barierą jest strach przed samą pijawką. Niepotrzebny. Jej ugryzienie przypomina ukąszenie komara. Szczypanie znika po 10-15 minutach - opisuje Justyna Ciechorska, dyplomowana hirudoterapeutka z Torunia.

Skąd u pani Justyny sympatia do pijawek? Są w jej rodzinie „od zawsze”. Używała ich jej prababcia, a potem babcia - pielęgniarka. Trudno było zignorować ich praktyki. Naturalnym było zainteresowanie i chęć zgłębienia tematu.

- Wiedzę praktyczną przekazała mi babcia, a kursy hirudoterpaii pozwoliły mi ją poszerzyć. Dziś, ze względu na opiekę nad dzieckiem, pijawki przystawiam głównie krewnym i znajomym. No, i samej sobie w razie potrzeby - zdradza z uśmiechem torunianka.

Pani Justyna nigdy nie zapomni młodej kobiety, której wykonywała zabiegi hirudoterapii kilka lat temu. - Ta pani z dnia na dzień przestała chodzić. Długo nie można było znaleźć przyczyny, stawiano różne diagnozy, z przerwaniem rdzenia kręgowego włącznie. Po siedmiu zabiegach u mnie kobieta zaczęła chodzić przy balkoniku - wspomina.

Lekarze i pijawki

Zabiegi z użyciem pijawek lekarskich nie są w Polsce nielegalne pod warunkiem, że legalne są same pijawki. Powinny pochodzić z certyfikowanych hodowli, takich jak np. biofarma Bio-Gen w Namysłowie (woj. opolskie), druga co do wielkości w Europie. Nie powinny - to jasne! - pochodzić z przemytu, który co i rusz odkrywają celnicy na naszej wschodniej granicy. Tędy pijawki z Ukrainy czy innych byłych republik ZSRR przewożone bywają hurtowo w słojach i wiadrach. Każdy taki ujawniony przemyt oznacza postawienie zarzutów w związku z ochroną pijawek przez wspominaną już Konwencję Waszyngtońską CITES.

Na zakończenie warto wspomnieć o lekarzach, którzy pijawki stosują i to z sukcesami. W 2008 r. głośno było o doktorze Krzysztofie Lenarcie, chirurgu ze szpitala w Kolbuszowej. Pacjent był mu wdzięczny za uratowanie nogi, a dyrektor lecznicy - był wściekły, bo lekarz użył pijawek na oddziale. Do tego - odpłatnie.

Guru hirudoterapeutów to jednak dr Maciej Paruzel ze znanego ośrodka replantacji kończyn w Trzebnicy. Od lat stosuje i zachwala pijawki jako uzupełniające standardowe leczenie, np. zakrzepów. Chciałby, by pijawka stała się w Polsce oficjalnym lekiem. Jak podkreśla przy każdej okazji - zasłużyła na coś więcej niż tylko miano krwiopijcy.

WARTO WIEDZIEĆ

Hirudoterapia w medycynie naturalnej ukształtowała się po publikacji prac J.B. Hycrafta, który wyizolował w 1884 roku pierwszy ekstrakt z wydzieliny pijawkowej, wykazując jego antykoagulacyjne działanie. W czerwcu 2004 roku Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) dopuściła hirudo medicinalis do obrotu w medycynie. Z wydzieliny gruczołów ślinowych pijawki można wyizolować hirudynę, uważaną przez specjalistów za jeden z najlepszych specyfików przeciwzakrzepowych. Jej bardzo aktywne działanie uzyskiwane jest dzięki współdziałaniu z innymi wydzielinami gruczołów ślinowych pijawki, między innymi z hementyną, hementeryną i antystatyną.
(na podstawie: Biotechnologia.pl)

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet