Prezydent Paweł Adamowicz podczas referowania uchwały ws. nadania tytułu Honorowej Obywatelki Mista Gdańska prof. Joannie Muszkowskiej-Penson podkreślił, że była to wspólna inicjatywa, razem z Klubem PO.
– Chcemy przez tę uchwałę podziękować całemu pokoleniu, które brało udział w odbudowanie Polski. Tym, którzy mieli odwagę, czas, ochotę, wejść w przestrzeń publiczną. Tym, którzy angażowali się odbudowę demokratycznego państwa. Zwracamy uwagę, jak ważne jest, aby w każdych okolicznościach zachować katalog wartości i być im wiernym oraz im służyć. Co chcę jeszcze podkreślić, pani profesor Penson jest osobą niebywale skromną, która nie oczekuje zaszczytów. To ona czyni honor, przyjmując ten tytuł. Swoim świadectwem życia czyni go odznaczeniem jeszcze większej wagi – mówił podczas dzisiejszej sesji Rady Miasta prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.
Czytaj relację na żywo z sesji Rady Miasta Gdańska 29.03.2018 r. >>>
– Profesor Muszkowska-Penson to wspaniały życiorys, inspirująca karta historii lekarza, opozycjonistki, a także wzór do naśladowania w obecnych czasach. Istotne jest także to, że w 2018 roku, w setną rocznicę odzyskania niepodległości i setną rocznicę przyznania praw wyborczych kobietom Honorową Obywatelką Miasta Gdańska zostaje kobieta – mówił w oświadczeniu klubowym Piotr Borawski, przewodniczący klubu Platformy Obywatelskiej.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy odbędzie się uroczysta sesja Rady Miasta, na której tytuł zostanie przyznany. Termin trzeba dostosować do kalendarza córki prof. Penson, która mieszka w Szkocji.
Uzasadnienie uchwały ws. nadania tytułu prof. Penson
Biografia Joanny Muszkowskiej-Penson to historia polskiej inteligencji w niespokojnym stuleciu. Urodziła się 25 października 1921 w Warszawie, w domu rodzinnym ukształtowała się jej postawa moralna i zainteresowania intelektualne. Jako przedstawicielka „Kolumbów”, pierwszego po zaborach pokolenia wychowanego w niepodległej Polsce, wychowywała się w atmosferze entuzjazmu i uwielbienia dla bohaterów narodowych. Z harcerstwa zaś wyniosła takie wartości jak lojalność, przyjaźń, nakaz czynienia dobra.
Gdy w 1939 roku Polska znalazła się pod okupacją, Joanna była świeżo upieczoną absolwentką Państwowego Liceum Ogólnokształcącego im. Królowej Jadwigi w Warszawie. Tak jak wielu jej rówieśników, posłusznych etosowi nakazującemu w potrzebie oddać wszystko dla Polski, bez wahania weszła do niepodległościowej konspiracji. Była członkiem Związku Walki Zbrojnej, łączniczką w Komendzie Głównej ZWZ. W marcu 1941 została aresztowana przez gestapo i osadzona na Pawiaku. We wrześniu 1941 przewieziono ją do niemieckiego obozu koncentracyjnego Ravensbrück. Za drutami, gdzie szalały choroby i śmierć – a ona sama szczęśliwie pokonała dur plamisty i ciężką żółtaczkę – postanowiła, że jeśli przeżyje, zostanie lekarzem. Doczekała wyzwolenia w kwietniu 1945 roku. Jak sama wspominała, „gdy otworzyli bramy, zaczęłam iść w stronę domu”.
Czytaj również: Prof. Muszkowska-Penson w Muzeum II Wojny Światowej. "Czasem było mi wstyd, że przeżyłam"
Po powrocie do Polski odnalazła rodziców i zamieszkała w Łodzi, gdzie jej ojciec organizował uniwersytet. Ukończyła studia medyczne i otrzymała nakaz pracy w Gdańsku. W okresie 1950–1980 pracowała w Klinice Chorób Nerek Akademii Medycznej. W tej uczelni przeszła wszystkie stopnie medycznego wtajemniczenia – w 1961 została doktorem, w 1971 doktorem habilitowanym, w 1976 profesorem tytularnym. Specjalizowała się w chorobach wewnętrznych, zajmowała się naukowo chorobami nerek. Wysoko ceniono ją też jako wykładowcę szkolącego przyszłych lekarzy.
ZOBACZ: Kto w III RP otrzymał tytuł honorowego obywatela Gdańska [lista]
W latach 1980–1991 oddelegowana do Szpitala Wojewódzkiego, była ordynatorem oddziału internistycznego. Pacjenci uwielbiali ją za ogromne zaangażowanie w pracę, dociekliwość w badaniach diagnostycznych i przede wszystkim za to, że zawsze miała serce dla chorych.
W sierpniu 1980 roku personel szpitala służył pomocą medyczną na terenie strajkującej stoczni. Rodząca się „Solidarność” zafascynowała panią profesor, która znalazła się w otoczeniu Lecha Wałęsy, a niebawem została jego osobistym lekarzem. Często pełniła rolę tłumacza przy jego rozmowach z gośćmi zagranicznymi. Po wprowadzeniu stanu wojennego, ukrywała w swoim mieszkaniu działaczy Ruchu Młodej Polski, m.in. doktora Piotra Dyka. Od 1982 roku pracowała społecznie w punkcie charytatywnym przy kościele św. Brygidy przy rozdzielaniu lekarstw i sprzętu medycznego z zagranicy. W tym czasie wspierała też księdza Eugeniusza Dutkiewicza, organizującego pierwsze w Polsce domowe Hospicjum Pallotinum.
14 czerwca 1984 została aresztowana pod zarzutem kolportażu nielegalnych wydawnictw i na kilka dni osadzona w areszcie śledczym na ul. Kurkowej, co wywołało protesty i interwencje środowiska medycznego. W maju i sierpniu 1988 pracowała jako lekarz przy strajkach w Stoczni Gdańskiej i w Porcie Gdańskim. W tym samym roku była tłumaczem podczas gdańskich spotkań Margaret Thatcher i François Mitteranda z Lechem Wałęsą. Od roku 1991 przebywa na emeryturze, początkowo wyjechała do córki mieszkającej w Glasgow, ale w 2006 roku wróciła do Gdańska, by podjąć pracę w Biurze Lecha Wałęsy. W tym samym roku została odznaczona Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
W 2014 roku Rada Miasta Gdańska uhonorowała ją Medalem Księcia Mściwoja II za wieloletnią pracę i osiągnięcia w dziedzinie medycyny, w wyniku których stała się niekwestionowanym autorytetem, nauczycielem i wychowawcą całych pokoleń studentów i lekarzy, a także za odwagę i siłę moralną wykazaną w obozie Ravensbrück i w czasach stanu wojennego, kiedy zapewniała opiekę medyczną uczestnikom strajków w Stoczni Gdańskiej i działaczom opozycji demokratycznej.
Profesor Joanna Muszkowska-Penson jest wielkim autorytetem i osobą, bez której wkładu Gdańsk byłby o wiele uboższy. Przyznanie tytułu Honorowego Obywatela Miasta Gdańska to próba choćby częściowej spłaty długu, jaki my – gdańszczanie zaciągnęliśmy u Pani Profesor.
Honorowe Obywatelki Gdańska
– W gronie osób otrzymujących ten tytuł były już kobiety. Na przykład Margaret Thatcher, Henryka Krzywonos, Joanna Duda-Gwiazda, Alina Pienkowska czy Anna Walentynowicz – mówił podczas niedawnej konferencji, na której ogłoszono tę inicjatywę, przewodniczący Rady Miasta Gdańska Bogdan Oleszek.
Uchwała nr LXII/546/93 określająca zasady przyznawania wspomnianego tytułu pochodzi z 6 kwietnia 1993 roku. Na jej podstawie przyznano 28 tytułów, w tym 2 tytuły zbiorowe. Pierwszy – 18.05.1993 dla Güntera Grassa, ostatni – 28.04.2016 dla abp. Tadeusza Gocłowskiego. Tytuł Honorowego Obywatela na mocy innych uchwał był przyznawane w innych okresach historycznych. Wśród Honorowych Obywatelek i Obywateli są m.in.: Margaret Thatcher, George Bush, Helmut Kohl czy Andrzej Wajda.
POLECAMY NA DZIENNIKBALTYCKI.PL:
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!