Sara James musiała zmienić szkołę. Dokuczano jej ze względu na kolor skóry. Doświadczyła rasizmu?

Po występie w finale amerykańskiego show Sara James otrzymuje mnóstwo propozycji wywiadów oraz zaproszeń do programów telewizyjnych. We wtorek pojawiła się w show Kuby Wojewódzkiego. Nastolatka podzieliła się z widzami tym, co ją najbardziej boli w show biznesie.

– Czasami zdarza się hejt. (...) Trochę nie zdawałam sobie sprawy z tego, że jak wchodzisz w show biznes i stajesz się rozpoznawalny, to gdzieś tam ci ludzie stają się zazdrośni – stwierdziła.

– Taka nienawiść jest bezsensowna. Ja tego strasznie nie rozumiem. (...) Ale ludzie tacy są. Mam nadzieję, że zaczną się w tym temacie bardziej edukować. To jest bez sensu, niepotrzebne to jest. Powinniśmy się doceniać – dodała.

Zapytana przez prowadzącego, czy miała jakiekolwiek „kłopoty” spowodowane kolorem jej skóry, przyznała, że takie sytuacje miały miejsce.

Miałam i to nie raz. Zmieniłam szkołę trochę też przez to... – wyznała.

– Ale teraz jest ok – podkreśliła.

– Nie wiem, czy to dobrze zabrzmi, co teraz powiem, ale ja uważam, że trzeba się kochać, po prostu. Trzeba być dumnym z siebie i kochać siebie. (...) To jest bez sensu takie zabijanie się od środka. Powinniśmy cieszyć się z tego, kim jesteśmy – zakończyła temat.

rs