Selena Gomez jest nieuleczalnie chora. Zdecydowała się pokazać fanom, jak wygląda naprawdę

W ostatnim czasie Selena Gomez musiała zmagać się z falą negatywnych głosów na temat swojego wyglądu. Afera rozpoczęła się po tegorocznej gali Złotych Globów, na której pojawiła się amerykańska gwiazda.

Internauci zwrócili uwagę na sylwetkę aktorki i piosenkarki, zarzucając jej nadwagę. Ta postanowiła odpowiedzieć w najprostszy sposób. Skwitowała to słowami, że „jest duża, bo troszkę więcej zjadła w święta".

Selena Gomez od lat zmaga się jednak z przeróżnymi problemami zdrowotnymi. Największą jej dolegliwością jest toczeń rumieniowaty układowy. Choroba atakująca tkanki i komórki najczęściej uszkadza nerki, stawy i skórę, a w dodatku wiąże się z silnymi bólami czy trzęsieniem rąk.

Kobieta była zmuszona była nawet poddać się przeszczepieniu nerki, co miało miejsce w 2017 roku.

Jakby tego było mało, aktorka jakiś czas temu przyznała również, że cierpi na chorobę afektywną dwubiegunową, która sprawia, że ma gwałtowne zmiany nastrojów – od euforii po depresję.

W dodatku w wyniku problemów zdrowotnych i zażywanych leków piosenkarka uzależniła się od środków przeciwbólowych.

Piosenkarka postanawia nic nie robić sobie z negatywnych komentarzy, a przynajmniej nie pokazywać tego swoim fanom. Właśnie opublikowała na swoim koncie na Instagramie zdjęcia, przedstawiające ją bez żadnego makijażu.

Fotkę opatrzyła krótkim i wymownym opisem „Ja”.

Fani docenili jej szczerość i są zachwyceni wyglądem gwiazdy.

Wreszcie gwiazda, która jest normalna i pokazuje, że to w porządku nie być idealnym obrazem za każdym razem i codziennie. Więcej gwiazd powinno to zrobić.

Umieć pokazać się „gołym” to ogromne zwycięstwo dla każdego. Bądź dalej swoją wspaniałą, piękną sobą

kocham cię idealny słodki aniołku

Selena udowadnia, że naturalność potrafi być piękna!

lena