Walentynkową serię szybkich randek organizuje Centrum Służby Rodzinie w Łodzi. Ta prowadzona przez diecezję łódzką instytucja chce pomóc osobom wierzącym w poznaniu drugiej połówki.
„Boskie randki” odbędą się w walentynkowy wieczór w siedzibie centrum w Łodzi. Wieczór rozpocznie się mszą św. w intencji dobrego męża i żony. Potem 20 mężczyzn i 20 kobiet zasiądzie do dwuosobowych stolików. Będą mieć 5 minut na rozmowę, potem będą musieli się przesiąść. Jeśli po 5 minutach obie strony będą miały ochotę na dalszą znajomość, dostaną do siebie namiary.
„Boskie randki” dostępne są dla osób w wieku 21 - 40 lat, które należą do Kościoła katolickiego, akceptują jego wartości i nie są związane małżeństwem lub ślubami zakonnymi.
To pierwsza taka akcja Centrum. Ma pomóc singlom w znalezieniu męża lub żony. - Otaczający nas świat żyje coraz szybciej. Młodzi ludzie kończą studia, podejmują pierwszą pracę, która często niesie ze sobą konieczność ciągłego podnoszenia kompetencji i nagle okazuje się, że na kontakty towarzyskie jest coraz mniej czasu - mówi Małgorzata Rosiak, doradca życia rodzinnego z Centrum.
CZYTAJ TEŻ: Szybka randka w Łodzi. 5 minut by się poznać
„Boskie randki” mają też pomóc singlom w miłym spędzeniu walentynkowego wieczoru. - Tego dnia osoby samotne nie bardzo mają co robić - mówi Aleksandra Jonas z Fundacji Służby Rodzinie „Nadzieja”. - Tego dnia w kinach i kawiarniach są same pary - dodaje.
Akcja ma być też alternatywą dla coraz popularniejszego szukania przyszłych małżonków w internecie. - Szybkie randki umożliwiają poznanie dużej liczby osób w krótkim czasie. Jednocześnie pozwalają na tradycyjny, osobisty kontakt - mówi Jonas.
Udział w randce kosztuje 25 zł. Zgłoszenia przyjmowane są mejlowo pod adresem rosiak@csr.org.pl do 10 lutego. Swój udział zgłosiło już kilka osób.
To nie pierwsza propozycja łódzkiego Kościoła skierowana do singli. Od siedmiu lat msze św. dla singli w ostatni czwartek miesiąca odprawiają łódzcy jezuici. Z czasem wokół mszy św. wykształciła się grupa singli organizująca wyjazdy i wspólne wypady na miasto.
Odprawiający msze dla singli ojciec Jacek Granatowski nie jest w stanie ocenić ile związków wyrosło z nabożeństw.
- Gdy uczestnicy znajdą kogoś bliskiego, znikają, a my nie śledzimy ich losów - mówi. Podkreśla jednak, że zarówno wierzący jak i niewierzący single mają podobne problemy. - Często nie wierzą w siebie - mówi jezuita.
**CZYTAJ TEŻ:
„Randki” o pracę na Uniwersytecie Łódzkim. Szybkie rozmowy kwalifikacyjne ze studentami**
ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!